Czy Charles Leclerc może sięgnąć po piąte pole position z rzędu w Azerbejdżanie? Dane mówią, iż tak, ale sam kierowca woli tonować nastroje.
Leclerc o piątku
Ferrari może czuć się zadowolone po dwóch pierwszych treningach w Baku. Bolidy z Maranello zajmowały wysokie miejsca w sesjach, a zaimponowały przede wszystkim w drugim treningu, w którym Lewis Hamilton miał najlepszy czas, a Charles Leclerc drugi.
O ile w przypadku Hamiltona mocno prawdopodobne jest, iż w sobotę coś pójdzie nie tak, o tyle cztery pole position Leclercka z rzędu w Baku każą stawiać go w roli faworyta czasówki. Co mówi o tym sam zawodnik?
“Myślę, iż mamy jeszcze większy potencjał, szczególnie o ile chodzi o mnie. Dziś nie wykonałem świetnej pracy, ale ogólnie wydaje się, iż jesteśmy tu dość silni, a to dobrze” – mówi Leclerc, cytowany przez racefans.net.
“Ale – i jest to duże ale – wygląda na to, iż McLaren jest w innym świecie. Dosłownie. Myślę, iż ludzie będą bardzo zaskoczeni jutro ponieważ Lando nie ukończył pewnych bardzo, bardzo imponujących okrążeń. Wątpię więc, iż będziemy w walce z nimi, ale porównując z innymi wygląda na to, iż jesteśmy w całkiem dobrym miejscu” – dodaje kierowca Ferrari.
Dane
Słowa Leclercka mogą potwierdzać dane zebrane przez Formułę 1 po piątkowych treningach. Zgodnie z nimi, McLaren powinien mieć najszybsze auto zarówno w kwalifikacjach jak i wyścigu.
Zwłaszcza w kwalifikacjach jednak różnice są bardzo niewielkie. Tu wszystko jest na żyletki i mamy cztery ekipy w 0,12 sekundy. To zwiastuje nam niesamowicie ciekawą czasówkę i daje szanse na kolejne pole position Charlesa Leclercka – piąte z rzędu.

W tempie wyścigowym przewaga McLarena jest nieco większa, ale przez cały czas nie są daleko przed Ferrari. Tu znacznie odstaje natomiast Mercedes.

O tym, jak bardzo dokładne są te dane przekonamy się najpierw w 3. treningu (godz. 10:30), a następnie w kwalifikacjach (godz. 14:00). Zapraszam już teraz na relacje live!