Kibice Kolejarza Opole od lat czekają na konkretne działania w sprawie modernizacji stadionu im. Mariana Spychały. Choć w przeszłości pojawiały się obietnice i plany, inwestycja wielokrotnie schodziła na dalszy plan, ustępując miejsca innym miejskim projektom. Teraz jednak pojawił się przełom.
W piątek w opolskim ratuszu odbyło się spotkanie przedstawicieli Kolejarza z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim oraz Michałem Franasem z zarządu PKP Intercity Remtrak. To właśnie kwestia działek sąsiadujących ze stadionem była dotąd największym problemem. Jak poinformował Franas, procedury związane z zamianą terenów są na finiszu, a formalności powinny zostać zamknięte do stycznia 2026 roku.
Oznacza to, iż wreszcie nie będzie przeszkód, aby rozpocząć kolejne etapy inwestycji. Prezydent Wiśniewski zapewnił, iż przebudowa stadionu jest dla niego priorytetem, a środki finansowe zostały już zabezpieczone. Klub w oficjalnym komunikacie podkreślił, iż dziękuje władzom miasta za zaangażowanie i deklaracje wsparcia.
Dla Kolejarza i jego kibiców to istotny sygnał, bo temat modernizacji stadionu wraca regularnie od lat. Już w ubiegłym roku prezydent mówił o trybunie na 5,5 tysiąca miejsc, przeniesieniu wieży sędziowskiej i stworzeniu obiektu, który spełni wymogi także wyższych lig. Do tej pory brak zamiany gruntów blokował jednak jakiekolwiek prace.
Teraz, gdy miasto zyska pełne prawo do terenu, przed klubem otwiera się realna szansa na długo wyczekiwany remont. Kibice mają więc prawo liczyć, iż tym razem zapowiedzi nie skończą się tylko na papierze.
