O ŚWIĘTOWANIU ZŁOTA:
Żadnego wielkiego świętowania nie było po turnieju w Danii. Nasze rodziny były z nami, za co bardzo im dziękujemy. Od razu po wróciliśmy do naszych dzieci, bo to nasi najważniejsi kibice. Na świętowanie jeszcze przyjdzie czas po sezonie. Grand Prix się skończyło. Mamy zawody ligowe, finał PGE Ekstraligi. Trochę tego jeszcze będzie.
O SILE BRADY’EGO KURTZA:
Trudno powiedzieć kogo przed sezonem obawialiśmy się najbardziej. Śledząc całą naszą karierę w Grand Prix, to praktycznie co roku jest tak, iż gdy Bartek zostaje mistrzem świata, to kto inny stoi na drugim czy trzecim miejscu. To nie jest tak, iż co roku walczymy z tymi samymi zawodnikami o tytuł. Każdy może mieć rok konia i jechać o złoto. Naprawdę Brady Kurtz nas zaskoczył, iż tak długo utrzymywał równą i wysoką formę. W każdym turnieju utrzymywał równą i wysoką formę. Był groźnym rywalem i do samego końca była walka o mistrzostwo.
Żużel. Zmarzlik rozkleił się po 6. złocie! Robi to dla swoich synów! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Kurtz mówi o srebrze i wielkim Zmarzliku! Nie powiedział ostatniego słowa! – PoBandzie – Portal Sportowy
O TYM CZY KURTZ MOŻE BYĆ W CZOŁÓWCE PRZEZ LATA:
Ciężko to przewidzieć. To jest zawodnik, który z przytupem włączył się do cyklu Grand Prix. Nikt się nie spodziewał, iż będzie jechał tak dobrze. Każdy rok jest inny. Są zawodnicy, którzy mają mega dobry sezon i wyjątkowo jadą dobrze. Są też tacy, którzy dają radę przez lata. Zobaczymy i powiemy za 10 lat. Na tę chwilę trudno powiedzieć.
O EMOCJACH PODCZAS ZAWODÓW W TEAMIE BARTOSZA:
Wiadomo, iż emocje się pojawiają. To jest jednak ten plus, iż my wszyscy jesteśmy ze sobą tak blisko. W życiu prywatnym, ale też i zawodowym. Nie ma jakichś niepotrzebnych kłótni. Każdy wie o co jedziemy i to dobrze funkcjonuje.
O SPIĘCIACH Z BRATEM BARTOSZEM:
Wiadomo, zdarzają się choćby w życiu codziennym. Jesteśmy tak wychowani przez rodziców, iż u nas nie ma spraw niedociągniętych do końca. jeżeli jest problem, to gwałtownie się go rozwiązuje. U nas nie ma obrażania się. Jak ktoś ma coś do powiedzenia, to od razu to mówi. Wiadomo, iż nie zawsze spotyka się to z pozytywnym odbiorem drugiej strony, ale nie ma obrażania się.

O SZEFOWANIU TEAMOWI MISTRZA ŚWIATA:
Nigdy nie postrzegam się jako osoba nad chłopakami, nad Serusiem i Grzesiem. Jesteśmy wszyscy na tym samym poziomie i każdy ma zrobić jak najlepszą robotę dla Bartka. Nie chciałbym mówić, iż to moi podwładni. To moi przyjaciele. I w pracy, i w życiu codziennym. Dobrze się z nimi współpracuje.
O TACIE W PARKINGU:
Tata jest bardzo istotną osobą w teamie i życie codziennym. Mam jednak tego świadomość, iż dziś ma inne cele. Jest dziadkiem trójki wnuków. Czasami nie jeździ na zawody, bo są inne obowiązki.
Żużel. Woźniak zabrał głos po fatalnym wypadku w Pardubicach – PoBandzie – Portal Sportowy
O OFERTACH Z INNYCH TEAMÓW I EWENTUALNEJ PRACY U KOGOŚ INNEGO PO ZAKOŃCZENIU KARIERY BARTOSZA:
Były propozycje, ale choćby nie chodzi o żużel. Temat od razu był ucięty, iż nie było takiej możliwości. jeżeli chodzi o przyszłość, to nie zostanę przy żużlu. Mam bardzo urozmaicone życie prywatne i urozmaicone. Skupiłbym się wtedy bardziej na swoich firmach niż spełniania się w sporcie żużlowym. Poza żużlem mam dwie lakiernie proszkowe, mamy też dużą hurtownię w Gorzowie. Na siłę na pewno nie chciałbym zostać przy żużlu.