Żużel. Będzie tajną bronią PSŻ-u? On dopiero się rozkręca!

3 godzin temu

– Kamil bardzo ładnie progresuje. Wszystko idzie zgodnie z planem. Naszym celem jest przygotowanie tego zawodnika do startów w PSŻ-cie w okresie 2026. Chcemy mieć trzech równorzędnych juniorów – tak Kamila Witkowskiego komplementuje Eryk Jóźwiak, trener Hunters PSŻ-u Poznań. 17-latek końcówkę aktualnych rozgrywek z powodzeniem spędza w Pronergy Polonii Piła, z którą za kilka tygodni może choćby wygrać Krajową Ligę Żużlową.

W tym sezonie duet juniorów w poznańskim zespole tworzyli: Tobiasz Jakub Musielak i Kacper Teska. Obaj byli ważnymi punktami PSŻ-u – odpowiednio osiągając średnią biegową 1,280 i 1,093. Jak na pozycję młodzieżowca, to nie było źle. Imponowali zwłaszcza w pierwszych meczach sezonu. Za rok do rywalizacji o skład dołączy do nich Kamil Witkowski. Cała trójka ma ważne kontrakty.

Stal Gorzów spadnie z PGE Ekstraligi? „Mają czarną wdowę”

W fazie play-off Krajowej Ligi Żużlowej Witkowski reprezentuje drużynę z Piły. 17-latek w barwach Polonii w siedmiu wyścigach uzbierał 12 punktów z czterema bonusami, co daje mu średnią biegową 2,286. To najlepszy rezultat spośród zawodników niesklasyfikowanych. – Kamil bardzo ładnie progresuje. Można powiedzieć, iż w jego przypadku wszystko przebiega zgodnie z planem. Planowaliśmy go poprowadzić w ten sposób, iż najpierw zdobędzie doświadczenie, startując w zawodach juniorskich. Po cichu chcieliśmy dać mu szansę pod koniec sezonu w PSŻ-cie lub wypożyczyć go właśnie do innego klubu z KLŻ. Ziściła się ta druga opcja – mówi nam trener Eryk Jóźwiak.

– Bardzo się cieszymy, iż Kamil robi takie postępy. To był nasz cel, spokojnie go wprowadzamy z zamiarem przygotowania go do występów w Poznaniu w okresie 2026. Będzie trzecim juniorem do składu. Oczywiście, nie musi być jako ten trzeci. To okaże się dopiero za rok. Chcemy mieć trzech równorzędnych młodzieżowców, aby w razie kontuzji móc wprowadzić zmianę. Teraz posiłkowaliśmy się Mateuszem Affeltem, by Kamil miał spokojną głowę i zbierał doświadczenie – dodaje nasz rozmówca.

Polonia Bydgoszcz przeprowadzi transfery?! „W PGE Ekstralidze już się nie prześlizgają”

Trener przekonuje, iż Witkowski w poznańskim klubie ma cieplarniane warunki do rozwoju. – Ma dobry team i warunki. Podobnie jak Tobiasz Jakub Musielak, znajduje się pod opieką Marka Bony. Sprzętowo jest zabezpieczony. Te wszystkie elementy również wpłynęły na progres zawodnika. Miejmy nadzieję, iż w następnych latach PSŻ będzie korzystał z dalszych postępów Kamila – zaznacza Jóźwiak.

Szkoleniowiec regularnie jeździ na zawody, aby obserwować jazdę 17-latka. Ostatnio był w Pile. – Akurat pojawiłem się jako kibic. W parku maszyn byłem na pierwszym meczu Kamila w Polonii. W niedzielę w Gnieźnie się nie pojawię, gdyż tego samego dnia mamy swoje spotkanie. jeżeli jednak Polonia przejdzie dalej, to w fazie finałowej na pewno będzie można mnie zobaczyć w parkingu – podsumował.

Tak ma wyglądać skład Orła Łódź! Wielkie powroty za rogiem?

Idź do oryginalnego materiału