Znamy powód braku kolejnej gali KSW we Francji! „Gra nie warta świeczki”

3 godzin temu


Dlaczego KSW nie wróciło i nie wróci w tym roku do Francji? Znamy przyczynę takiego obrotu spraw – dyrektor sportowy organizacji wyjaśnia!

W swoim założeniu federacja KSW miała organizować dwa wydarzenia we Francji w ciągu roku. Po majowej gali XTB KSW 106 mieliśmy do czynienia z zapowiedziami, iż druga ma mieć miejsce pod koniec roku, a choćby z pewnymi doniesieniami, iż miałoby to się odbyć we wrześniu. Z czasem okazało, iż wrzesień nie wchodzi jednak w grę, a jak czas pokazał podobna sytuacja jest również z kolejnymi miesiącami.

Jeszcze do niedawna zdawało się, iż znów w grudniu KSW zorganizuje widowisko w Paryżu, jednakże nie będzie to miało miejsce. Na parę dni przed Świętami Bożego Narodzenia do czynienia mieć będziemy z wielką galą w łódzkiej Atlas Arenie, w trakcie której zawalczyć mają: Adrian Bartosiński, Artur Szpilka oraz Arkadiusz Wrzosek. Ponadto, wiele się mówi o mistrzowskich walkach Sebastiana Przybysza oraz Pawła Pawlaka, a do tego zdaje się, iż „Bartosa” szykuje się Salahdine Parnasse, który oczywiście byłby główną twarzą francuskiej gali.

ZOBACZ TAKŻE: Grzebyk nie chciał walki z Tulshaevem na XTB KSW 110: To nie jest koncert życzeń

Dlaczego w takim razie nie ta gala na Zachodzie? Głos w sprawie zdecydował się zabrać dyrektor sportowy organizacji KSW, który pokrótce wyjaśnił sytuację w wywiadzie dla „MMA-Bądź na bieżąco”:

Termin, który nam zaproponowano… stwierdziliśmy, iż jest za bardzo ryzykowny. Chcieliśmy zrobić galę w sobotę, bodajże 6 grudnia i tam był problem, iż dzień wcześniej jest koncert, ale zapewniano nas, iż uda nam się tak dogadać z organizatorem tego koncertu, żeby pewne prace związane z naszą galą wykonać wcześniej i dokończyć ten montaż w nocy – tuż przed galą. Trochę na wariata, ale żeby gala była w sobotę. Jak weszliśmy w szczegóły i próby dogadania z organizatorem tego koncertu, to się okazało, iż jest to niewykonalne. Nie było tam woli współpracy, pewne kwestie techniczne okazały się być nie do przejścia i pozostała nam możliwość zrobienia gali w niedzielę, co z punktu widzenia biznesowego, w tym transmisji w Polsce… no uznaliśmy, iż jest to gra nie warta świeczki.

Niedzielna gala rzeczywiście mogłaby się okazać porażką, także decyzja polskiej federacji nie dziwi. Pytanie jednak, jak będzie w dalszym ciągu przebiegał podbój Francji z wyłącznie jedną galą w ciągu roku. prawdopodobnie tego typu kwestia się nie powtórzy i prawdopodobnie w 2026 roku ujrzymy tam dwa wydarzenia – oczywiście zakładając, iż Salahdine Parnasse w dalszym ciągu będzie toczył pojedynki pod egidą KSW. Reprezentant „Atch Academy” jest bowiem niezbędnym elementem układanki.

Idź do oryginalnego materiału