Znakomite wieści dla Kubicy! Chodzi o tytuł mistrza świata

7 godzin temu
Robert Kubica w znakomitym stylu zdobył pole position do wyścigu Lone Star Le Mans w Austin. Szósta runda długodystansowych mistrzostw świata (WEC) może być przełomowa dla zespołu Polaka. Już sobotni wynik przyniósł świetne wieści odnośnie jego sytuacji w klasyfikacji generalnej.
Sesja Hyperpole, w której Kubica okazał się najlepszy, przebiegała w wyjątkowo trudnych warunkach. Polak pokazał jednak wielką klasę i w idealnym momencie udało mu się złożyć najszybsze okrążenie. Chwilę później rywale nie mogli już przebić jego czasu, bo na torze, zwłaszcza w trzecim sektorze, było zbyt mokro.


REKLAMA


Zobacz wideo Ogromna burza w Widzewie! Trener wezwany na dywanik. "Groteskowa sytuacja"


Historyczne pole position Kubicy. I punkt, który może być najważniejszy dla losów tytułu
Dla Kubicy i jego załogi to historyczne pole position. Nikt wcześniej nie zdobył pierwszego pola na starcie do wyścigu serii WEC, będąc zespołem niefabrycznym. AF Corse jako załoga kliencka Ferrari pokonała obie fabryczne startujące w samochodach włoskiej stajni - tę z numerem 51, która znalazła się tuż za załogą Kubicy, jak i "50", która skończyła sesję na piątej pozycji.


Teraz AF Corse ma szansę powtórzyć zwycięstwo w Austin, które zespół odniósł rok temu. - Warunki były zupełnie inne niż w zeszłym roku, ale udało nam się dobrze wykonać swoją pracę podczas obu sesji - wyścigu z 2024 roku i tegorocznych kwalifikacji, które odbyły się w trudnych okolicznościach. Udało mi się dołożyć świetne okrążenie w dobrym oknie czasowym, przy wówczas jeszcze niezłych warunkach na torze. To wystarczyło do zajęcia pierwszego miejsca - mówił po Hyperpole Robert Kubica w wywiadzie, który pokazano w oficjalnym przekazie WEC.
Polak od razu po sesji zwrócił też uwagę na istotną kwestię. - To pole position nie do końca ma znaczenie przed tak skomplikowanym jutrzejszym wyścigiem. To, co się liczy to jeden punkt. I to bierzemy - stwierdził Kubica.
Mówił o punkcie, który za zdobycie pole position w swojej kategorii przyznaje się do klasyfikacji generalnej sezonu WEC. A tam AF Corse liczy na każde "oczko" ze względu na walkę o mistrzowski tytuł. w tej chwili zespół Kubicy zajmuje drugie miejsce, ze stratą 11 punktów do załogi numer 51 Ferrari (Antonio Giovinazziego, Jamesa Calado i Alesandro Pier Guidiego).


Klasyfikacja generalna kierowców WEC 2025 po Hyperpole do Lone Star Le Mans:


1. Antonio Giovinazzi, James Calado, Alessandro Pier Guidi - Ferrari AF Corse #51 - 105 punktów


2. Robert Kubica, Yifei Ye, Phil Hanson - AF Corse Ferrari #83 - 94 pkt


3. Alex Lynn, Norman Nato, Will Stevens - Cadillac Hertz Team JOTA #12 - 68 pkt


4. Antonio Fuoco, Miguel Molina, Nicklas Nielsen - Ferrari AF Corse #50 - 57 pkt


5. Kevin Estre, Laurens Vanthoor - Porsche Penske #6 - 54 pkt
Oto co musi się stać, żeby Kubica i AF Corse zostali liderami klasyfikacji generalnej
Zmniejszenie straty z 12 do 11 punktów to znakomite wieści i pierwszy krok do tego, żeby namieszać w ten weekend w klasyfikacji generalnej kierowców. Dzięki dobrej dyspozycji załogi z numerem 83 przed AF Corse otwiera się szansa choćby na zostanie nowym liderem MŚ.
Załoga numer 83 z Robertem Kubicą, Yifeim Ye i Philem Hansonem w składzie obejmie prowadzenie w mistrzostwach świata WEC po wyścigu Lone Star Le Mans w Austin, jeżeli w nim:


- zwycięży, a Ferrari #51 nie będzie wyżej niż na czwartym miejscu;


- zajmie drugie miejsce, a Ferrari #51 nie będzie wyżej niż na siódmym miejscu;


- zajmie trzecie miejsce, a Ferrari #51 nie będzie wyżej niż na dziewiątym miejscu (przy ósmym remis)


- zajmie czwarte miejsce, a Ferrari #51 skończy wyścig poza TOP10 (przy dziesiątym miejscu remis).
Na pewno Kubica i jego partnerzy z zespołu nie stracą drugiego miejsca w klasyfikacji. Dzięki punktowi za pole position nie wyprzedzi ich w Austin zajmująca trzecią pozycję załoga numer 12 Cadillac Hertz Team Jota. Mogą się do nich zbliżyć na maksymalnie jeden punkt straty.


Koledzy Kubicy mówią jednym głosem. "Mamy wszystko"
- Jesteśmy w najlepszej możliwej pozycji, żeby obronić nasze zeszłoroczne zwycięstwo. To było bardzo dobre okrążenie Roberta, ale tak jak powiedział: wyścig jest bardzo długi. Mamy jednak wszystko, żeby odpowiednio go rozegrać - mówił po zdobyciu pole position przez Kubicę Chińczyk Yifei Ye.
- Po tym, co Robert zrobił dziś w deszczu, jestem pewny naszych możliwości. Jesteśmy w świetnym położeniu, żeby zamienić to pole position w zwycięstwo w wyścigu - wtórował mu Brytyjczyk Phil Hanson.


Start wyścigu na torze Circuit Of The Americas zaplanowano na godzinę 20:00 czasu polskiego w niedzielę. Rywalizacja potrwa sześć godzin.
Idź do oryginalnego materiału