Żużel. Spokojna przeprawa faworytów. Kosmicznie szybki Bewley (RELACJA)

W pierwszej serii dwa razy, w pierwszym i czwartym wyścigu, prezentowała się drużyna Włoch. Inauguracyjna potyczka przeciwko Niemcom, skończyła się porażką zawodników z Półwyspu Apenińskiego. Para Blödorn-Huckenbeck odniosła łatwy triumf. Blödorn wystartował najlepiej i zrobił miejsce dla kolegi z pary. Kiedy Włochom przyszło się mierzyć ze Słoweńcami, o prymat walczyli Nicolas Covatti i Matic Ivačič, pierwszy jako linię mety przeciął Covatti. Choć przeciwnik na moment zabrał mu cztery punkty, argentyńsko-włoski żużlowiec je odzyskał. Za jego plecami do mety dojechali obaj Słoweńcy. W potyczce drugiej Łotysze mierzyli się z Norwegami. Konkurencji nie miał wicemistrz Europy Andžejs Ļebedevs, który odebrał prowadzenie Mathiasowi Pollestadowi. Młodszy z Norwegów, Lasse Fredriksen, zastępujący Glenna Moi, zobaczył gwałtownie przed sobą obu rywali. Zaskakująco skończyła się potyczka Szwedów z Brytyjczykami. Błąd na starcie popełnił Robert Lambert, dzięki czemu duet z kraju Astrid Lindgren ruszył do przodu. Bewley próbował na wszystkie sposoby, ale mu się to nie udało.

Otwarcie drugiego fragmentu zawodów to nieco sensacyjny triumf Mathiasa Pollestada. Młody Norweg dogonił Noricka Blödorna. Na drugim i trzecim miejscu do mety dotarli obaj Niemcy. Później obejrzeliśmy trzy podwójne triumfy. Szwedzi, tym razem w składzie Lahti-Lindgren, z wielką przewagą pokonali Łotyszy. Brytyjczycy powetowali sobie podwójnie stratę z pierwszego startu i pokonali w takim samym stosunku Słoweńców. Norwegowie zaś wykorzystali defekt Nicolasa Covattiego na moment przed metą i także zwyciężyli podwójnie.

Żużel. Unia odpaliła bombę transferową! Jest wielki powrót!

Żużel. Stal otrzymała telefon od Stępniewskiego! Potrzebny większy kredyt!

Początek trzeciej części zawodów przyniósł rywalizację Niemców z Łotyszami. Andžejs Ļebedevs ruszył ze startu i tyle go widzieli. Dobrze pojechał Danił Kołodinski, ale minęli go obaj przeciwnicy. Huckenbeck rozochocił się na tyle, iż chciał minąć łotewską gwiazdę, ale nic z tego. Szwedzi nie mieli problemów z pokonaniem Słoweńców, choć nie było to podwójne zwycięstwo, a takie w stosunku 6:3.Jacob Thorssell od początku radził sobie dobrze, Fredrik Lindgren musiał napocić się więcej. Anže Grmek niespodziewanie wyrwał drugą lokatę. Przybysze z Wysp Brytyjskich bezproblemowo poradzili sobie z Włochami. Dan Bewley pozwalał sobie na szeroką jazdę, najpierw jechał za plecami Roberta Lamberta, później zamienili się miejscami. Dużo ciekawej walki przyniosła zamykająca tę część zawodów batalia Szwedów z Niemcami. Zawodnicy spod znaku Trzech Koron nie byli błyskotliwi na starcie, nadrobili jednak później. Przedzielił ich jednak Kai Huckenbeck. Mimo to Szwedzi po trzech startach byli liderami z dorobkiem 27 punktów, mając dziewięć oczek przewagi nad drugimi Niemcami (18).

Żużel. Prezydent Nawrocki spotkał się ze Zmarzlikiem i dał mu prezent! Co za słowa!

Żużel. Charakterny junior z ambitnymi planami! Z PSŻ-em zaatakuje PGE Ekstraligę? (WYWIAD)

Trzynasty wyjazd na tor przyniósł mniej szczęścia w starciu z Brytyjczykami mieli Norwegowie. Lambert i Bewley zaprezentowali swój stały sposób rozstrzygania biegów. Wszystkie biegi tej serii, przedłużonej do siedemnastego, a nie szesnastego wyjazdu na tor, zakończyły się rezultatami 7:2. Tak samo postąpili Łotysze ze Słoweńcami, Szwedzi z Włochami, Brytyjczycy z Niemcami…Także sensacyjnie zamknęli tę część turnieju Norwegowie, bijąc podwójnie Słoweńców. Lasse Fredriksen dołączył do Mathiasa Pollestada i pomknęli po komplet punktów. Szwedzi po siedemnastu odsłonach zmagań pozostali prowadzącymi z dorobkiem 34 punktów, za nimi uplasowali się Brytyjczycy (30), podium niespodziewanie uzupełniliby Norwegowie (23 oczka).

Włosi zdecydowali się zastąpić Nicolasa Vicentina Nicolo Percottim. To był średnio udany manewr, bo do przodu pomknęli Łotysze, nie dając centymetra toru oponentom. Kai Huckenbeck popędził do przodu. Na drugie miejsce przedarł się Anže Grmek. Niespodziewanie w paradę Szwedom w dwudziestym biegu weszli, czy raczej wjechali, Norwegowie. Timo Lahti musiał uznać wyższość Mathiasa Pollestada. Pewny triumf odniósł za to Jacob Thorssell. Zasadniczą część turnieju zamknął pewny triumf pary znad Tamizy nad Łotyszami. Tym razem Andžejs Ļebedevs musiał obejść się smakiem.

Żużel. Złe wieści dla Stali! Póki co, kredytu nie będzie!

Żużel. Perturbacje na giełdzie transferowej! Co z Janowskim i Pawlickim?

Szwedzi i Brytyjczycy byli już pewni triumfu, w dwudziestym drugim biegu zmierzyli się walczący o trzecie miejsce Łotysze i Niemcy. W grze była trzecia, a więc ostatnia dająca awans pozycja do sobotniego finału. Podopieczni Vladimirsa Vagelsa byli zdecydowanie szybsi i triumfowali podwójnie, uzupełniając stawkę sobotniej potyczki.

1.półfinał Speedway Of Nations (SON) w Toruniu

1. Szwecja – 40 pkt.

2. Wielka Brytania – 37 pkt.