Zalewski kontra Zieliński w Serie A. Zszedł z boiska i się zaczęło

2 godzin temu
Nicola Zalewski nie zdążył dobrze rozsiąść się na ławce rezerwowych po tym, jak zmienił go Lorenzo Bernasconi, a już musiał oglądać kuriozalne sceny, które rozegrały się na murawie stadionu w Bergamo. W hicie 17. kolejki Serie A, który zarazem był starciem Polaków, to Piotr Zieliński cieszył się z wygranej. Inter pokonał Atalantę 1:0. Jedynego gola zdobył Lautaro Martinez
Inter Mediolan i Atalanta Bergamo przed sezonem wymieniane były w gronie zespołów, które powinny walczyć o czołowe miejsca w Serie A. Póki co ta przepowiednia sprawdza się tylko w przypadku drużyny prowadzonej przez Cristiana Chivu. Atalanta nie trafiła z wyborem trenera, a przygoda Ivana Juricia okazała się dużym niepowodzeniem. Raffaele Palladino próbuje nadrobić straty i podłączyć podopiecznych do walki o podium. W niedzielny wieczór oba zespoły zmierzyły się w bezpośrednim starciu.


REKLAMA


Zobacz wideo Tak Lech świętował mistrzostwo. "Piłem alkohol z Robertem Lewandowskim"


Zieliński lepszy od Zalewskiego. Jeden gol na zakończenie niedzieli w Serie A
W hicie 17. kolejki Serie A gospodarze byli osłabieni. Brak Odilona Kossounou i Ademoli Lookmana rzucał się w oczy. Obaj uczestniczą ze swoimi reprezentacjami w Pucharze Narodów Afryki. Skoro zaś mowa o reprezentacjach, to w niedzielny wieczór uśmiechnąć mogli się sympatycy kadry Jana Urbana. Nicola Zalewski i Piotr Zieliński wybiegli w podstawowych jedenastkach swoich zespołów.


Zwłaszcza w przypadku tego pierwszego nie było to ostatnio oczywistością. Przed świętami Bożego Narodzenia Zalewski sprawił jednak sobie najlepszy możliwy prezent. Wszedł z ławki i odmienił losy meczu z Genoą. To po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego jedynego gola spotkania rzutem na taśmę strzelił Isak Hien, zapewniając Atalancie bezcenne trzy punkty. Warto też przypomnieć, iż Zalewski miał okazję zagrać przeciwko swojemu byłego klubowi. To właśnie w Interze grał wiosną 2025 roku.
Stroną, która miała optyczną przewagę w tym meczu, od początku byli mediolańczycy. W 37. minucie goście zdołali choćby pokonać Carnesecchiego. Marcus Thuram wykorzystał podanie od Lautaro Martineza, ale sędzia gola nie uznał. VAR wskazał, iż Argentyńczyk znajdował się na spalonym, zanim wykonał podanie do Francuza.
W drugiej połowie Atalanta wyprowadziła groźną kontrę, w której Zalewski przegrał pojedynek z Sommerem, ale piłkę do siatki dobił Charles De Ketelaere. euforia Belga nie trwała jednak długo. Tak jak w pierwszej połowie Martinez, tak tym razem na spalonym był Zalewski. Gol dla gospodarzy nie mógł być uznany. Świętować nie mógł także Gianluca Scamacca, który w 61. minucie również umieścił piłkę w siatce, ale również znajdował się na spalonym.


Cztery minuty później nie było już wątpliwości. Fatalne błędy defensywy Atalanty wykorzystał Lautaro Martinez, który zdobył dziewiątego gola w tym sezonie Serie A.


Te wydarzenia już z ławki rezerwowych obserwował Nicola Zalewski. Polaka tuż przed bramką dla Interu zmienił Lorenzo Bernasconi. Warto dodać, iż asystę przy trafieniu Martineza zaliczył Francesco Pio Esposito, który także chwilę wcześniej pojawił się na murawie.
Ostatecznie więcej goli kibice nie zobaczyli - i to pomimo tego, iż piłkę meczową na wagę remisu miał Lazar Samardzić.
Inter pokonał Atalantę 1:0. Piotr Zieliński - zszedł w 84. minucie - wraz z kolegami dzięki tej wygranej zakończy 2025 rok w fotelu lidera Serie A. Inter o punkt wyprzedza Milan. Atalanta jest dopiero na 10. pozycji. Do czwartego Juventusu traci 10 punktów.


Dla obu zespołów niedzielne spotkanie było ostatnim w 2025 roku. Atalanta nowy rok otworzy 3 stycznia o 20:45, gdy na własnym stadionie podejmie Romę. Nicola Zalewski znów będzie mógł zmierzyć się z byłym klubem, a być może także z kolegą z reprezentacji Polski. Mowa oczywiście o Janie Ziółkowskim, którego droga do pierwszego składu Romy jest ostatnio krótsza. Ma to związek z absencją Evana Ndicki - stopera rzymian uczestniczącego z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Pucharze Narodów Afryki.


Inter dzień później - także o 20:45 - zagra u siebie z Bologną. Mediolańczycy mają z drużyną Vincenzo Italiano rachunki do wyrównania. Kilkanaście dni temu oba zespoły zmierzyły się ze sobą w półfinale Superpucharu Włoch. Po rzutach karnych wygrała Bologna.


Atalanta 0:1 Inter (0:0)
Gole: Lautaro Martinez' 65
Atalanta: Carnesecchi (gk) - Djimsiti, Hien, Kolasinac (75' Samardzić) - Zappacosta (46' Musah), de Roon (k), Ederson, Zalewski (65' Bernasconi) - De Ketelaere, Pasalić (58' Sulemana) - Scamacca
trener: Raffaele Palladino
Inter: Sommer (gk) - Bisseck, Akanji, Bastoni - Luis Henrique, Barella (76' Mchitarjan), Calhanoglu, Zieliński (84' Diouf), Dimarco (76' Carlos Augusto) - Thuram (64' Pio Esposito), Lautaro Martinez (k) (84' Frattesi)
trener: Cristian Chivu
New Balance Arena, Bergamo
sędziował: Federico La Penna
żółte kartki: Sead Kolasinac, Kamaldeen Sulemana - Alessandro Bastoni
Idź do oryginalnego materiału