Załęcki skomentował walkę ojca z Szachtą. „Zasady? Coś tu się nie zgadza”

2 godzin temu


Denis Załęcki skrytykował Bartosza Szachtę za to, iż ten zaakceptował walkę z Dawidem Załęckim, ojcem Denisa. „Bad Boy” nie szczędził gorzkich słów w kierunku byłego przyjaciela.

W poniedziałek organizacja FAME ogłosiła zaskakujące zestawienie, które uświetni nadchodzącą galę FAME 29. Podczas wydarzenia, które odbędzie się 24 stycznia 2026 roku w Tarnowie, Dawid Załęcki zmierzy się z Bartoszem Szachtą.

Co ciekawe, „Crazy” sam zażądał starcia z Szachtą. Głowa rodu Załęckich najwyraźniej uznała, iż musi wziąć sprawy w swoje ręce i osobiście rozwiązać konflikt, który w ostatnich tygodniach narodził się pomiędzy Denisem a Bartoszem. Podczas FAME 29 „Crazy” będzie bronił zatem dobrego imienia rodziny Załęckich.

Dawid sam zażądał walki z Bartkiem. Mocno nie odpowiada mu jego konflikt z synem i całą sytuacja na linii Bartka i Denisa. Ojciec znowu stanie w obronie dobrego imienia rodziny Załęckich. pic.twitter.com/Vxb8O7dDFW

— FAME MMA (@famemmatv) December 15, 2025

Denis Załęcki o walce ojca z Szachtą

Gdy wiadomość o pojedynku Dawida Załęckiego z Bartoszem Szachtem obiegła media, każdy przecierał oczy ze zdumienia. W końcu jeszcze niedawno panowie wypowiadali się o sobie w samych superlatywach. Na dodatek większość kibiców spodziewała się, iż to Denis Załęcki będzie przeciwnikiem Szachty.

Denis Załęcki – ostatnie starcia

Dlaczego jednak padło na tatę Denisa? „Bad Boy” postanowił wyjaśnić tę kwestię na swoim Instagramie, a także przedstawić swoją perspektywę na ten pojedynek.

Załęcki stwierdził, iż Szachta po prostu się go przestraszył. Skąd ta pewność? Jak wyjaśnił „Bad Boy”, podczas wspólnych treningów Szachta nie miał z nim większych szans. Ponadto Denis zaprzeczył, jakoby Szachta miał otrzymać „obrzydliwe” pieniądze za walkę z nim. Według 28-latka, FAME zaproponowało Szachcie 200 tys. złotych.

On swoje miejsce w szeregu już zna. Wie, iż na ulicy nie ma podjazdu na żadnej płaszczyźnie. Czy walka honorowa, czy nie, to zawsze były i będą plecy dla niego.

A co do mojej walki z nim, to tak jak mówiłem: przestraszył się, bo wie, co robiłem z nim na sparingach, jak dawałem z siebie max 25%. Znam go jak własne dziecko, wiem co potrafi i śmiem twierdzić, iż moja walka z nim potrwała by krócej niż minutę. On jest tego świadomy. choćby koledzy mu doradzali, iż nie ma sensu ryzykować, bo każdy z jego środowiska mnie zna i wiedzą, co robiłem z nimi na sparingach. Szczególnie iż już nie jestem tym Denisem bez formy, jak rok czy dwa lata wstecz. Byłby również zmielony na konferencji, bo maska „dobrej mordki” by się rozpadła, a później upokorzenie szybkie w klatce i koniec kariery.

Na tym jednak nie koniec. Załęcki zaprosił dawnego kolegę na honorową „solówkę” i dodał, iż może ona być choćby transmitowana na żywo.

A i coś tam wspominał, iż możemy się gdzieś tam bić… Więc proponuję jednorazowo „honorowo”, bo inaczej to nie wyjdziesz, bo zawsze uciekasz. Wyjdźmy honorowo na solówkę. Możemy naszego wspólnego kolegę wziąć i ustawić się w lesie. Możemy choćby nagrać to live na żywo, byście zobaczyli, iż potrafię honorowo…

Masz jaja? To wychodzimy, kolego. Mogę dać ci czas, byś mógł sobie teraz zawalczyć, bo po naszym starciu nie wróżę ci dalszej kariery, więc określ się: czy wychodzisz, czy jesteś obsrany.

Oczywiście, nie mogło również zabraknąć wzmianki o zasadach – Denis oskarżył Bartosza o hipokryzję. Mianowicie Szachta miał odmówić starcia z Denisem ze względu na zasady, jednak zgodził się na walkę z ojcem dawnego kumpla. Zdaniem „Bad Boya” jest to sprzeczne i nie ma nic wspólnego z zasadami. Załęcki przyznał, iż gdyby to jemu zaproponowano walkę z ojcem Bartosza, to za żadne skarby by się na nią nie zgodził.

Bartek twierdzi, iż ma zasady, dlatego nie wziął ze mną walki. To lepiej było przyjąć walkę z ojcem byłego przyjaciela, którego podobno szanuje i zna od dziecka? Coś tu chyba nie gra.

Jednak można sprzedać się za kilkadziesiąt tysięcy więcej? I wiecie co? Gdybym ja dostał propozycję walki z kimś z rodziny Bartka – czy to jego brat, czy tata, obojętnie – nigdy bym takiej walki z szacunku nie przyjął.

Nawet jeżeli ta osoba, czyli załóżmy „tata Bartka”, miałaby do mnie jakiś żal i sama zaproponowałaby walkę, to bym powiedział: „Rozumiem Twoje podejście do sprawy, ale ja z szacunku do Ciebie nigdy takiej walki bym nie przyjął”.

Krótka piłka… Ale nie… Bartek to gość z zasadami i wziął walkę z ojcem wedle zasad, bo walka ze mną to jest już, wiecie…

– Napisał na swoim

Denis.

ZOBACZ TAKŻE: Różal zabrał głos po oficjalnym ogłoszeniu. Tak skomentował swój powrót do KSW

Na koniec przypominamy, iż gala FAME 29 odbędzie się 24 stycznia 2026 roku. Po raz pierwszy w historii największa hybrydowa federacja w Polsce zawita do Tarnowa.

Idź do oryginalnego materiału