Wrocław dokona niemożliwego? W historii zdarzało się to sporadycznie!

speedwaynews.pl 5 godzin temu

Już raz to robili

Betard Sparta Wrocław mierzyła się w tym roku z PRES Toruń trzykrotnie, w tym dwukrotnie w fazie zasadniczej. Na inaugurację sezonu PGE Ekstraligi zespół prowadzony przez Dariusza Śledzia pokonał Betard Spartę Wrocław 49:41. Do rewanżu przyszło kilka dobrych miesięcy później. W decydującym o układzie w tabeli starciu wrocławianie wygrali 56:34. Tego dnia Sparta była lepsza w każdym calu, ale też torunianie do tej rywalizacji przyjechali zmobilizowani w inny sposób. Praktycznie przesądzone było, iż te zespoły spotkają się ponownie w półfinałach play off. Tego dnia „Anioły” nie wykorzystywali rezerw taktycznych i każdy z zawodników dostał swoje szanse na to, żeby przetestować różne rozwiązania.

W historii nie zdarzało się to często

Odrobienie czternastopunktowej różnicy w play off nie zdarzyło się nigdy w historii PGE Ekstraligi. Motor Lublin, gdy jeszcze startował w pierwszej lidze zdołał tego dokonać na zapleczu, gdy w 2018 roku przegrali oni 52:38 w Rybniku, a tydzień później pokonali „Rekiny” w stosunku 53:37. Takie sytuacje zdarzały się także na najniższym stopniu rozgrywkowym w Polsce, a historycznym wyczynem była rywalizacja w 2019 roku. W pierwszym meczu Power Duck Iveston PSŻ Poznań zwyciężył z Abramczyk Polonią Bydgoszcz 59:31, a w rewanżu… Przegrał 61:29. To wydarzenie bez precedensu, bo odrobiona została różnica 28 punktów.

To jednak przypadki incydentalne i nie zdarza się to często. Przed Betard Spartą Wrocław trudne zadanie, ale z pewnością gospodarze na Stadionie Olimpijskim mają swoje atuty, które są w stanie wykorzystać na swoją korzyść. Domowa postawa wrocławskiej ekipy jest znacznie lepsza niż wyjazdowa. Dość powiedzieć, iż Betard Sparta Wrocław na swoim obiekcie zdobywa średnio w tym roku 54 punkty na mecz. To wynik, który w zupełności wystarczyłby tej drużynie do wywalczenia awansu. Dodatkowo tylko raz wrocławianie nie ujechali na swoim torze 50 punktów (w przegranym meczu z Motorem), a tylko dwa razy nie zdobyli 52 „oczek” (drugim meczem było starcie z Bayersystem GKM-em Grudziądz).

Musi pojechać każdy!

Robert Lambert i Jan Kvech – ta dwójka zdecydowanie nie radzi sobie w tym roku na wyjazdach. Brytyjczyk notuje przeciętny sezon, choć w domowych starciach nie widać tego aż tak to na wyjazdach notuje średnio zaledwie 1,657 pkt/bieg. To sprawia, iż to własnie jego postawa odbijała się na punktach całej drużyny. Czech natomiast, choć odjeżdża najlepszy sezon w całej swojej karierze to także sprawia problem swojej drużynie w meczach wyjazdowych. Najlepszy wyjazdowy wynik zanotował w Gorzowie, a zdobył wówczas 10 punktów i bonus. Poza tym występem w roli przyjezdnego raczej cieniuje.

Awizowane składy na mecz Betard Sparta Wrocław – PRES Grupa Deweloperska Toruń:

Betard Sparta Wrocław
9. Brady Kurtz
10. Maciej Janowski
11. Bartłomiej Kowalski
12. Daniel Bewley
13. Artiom Łaguta
14. Marcel Kowolik
15. Jakub Krawczyk

PRES Grupa Deweloperska Toruń
1. Patryk Dudek
2. Robert Lambert
3. Jan Kvech
4. Mikkel Michelsen
5. Emil Sajfutdinow
6. Antoni Kawczyński
7. Mikołaj Duchiński

Idź do oryginalnego materiału