Wirtualny rekord kariery przyjaciółki Igi Świątek. Drugi set był popisem

7 godzin temu
Decydując się na grę w Ameryce Południowej Maja Chwalińska chciała przedłużyć sobie nieco sezon, bo z różnych powodów, była pozbawona gry przez ponad półtora miesiąca, tuż po US Open. W Buenos Aires, wspólnie z Katarzyną Kawą, wygrały zmagania deblowe. We Florianapolis w Brazylii już zameldowała się w ćwierćfinale singla, znów bez straty seta. Pokonała Ukrainkę Oleksandrę Olijnykową 7:6(1), 6:1. I w rankingu WTA "na żywo" po raz drugi w karierze zameldowała się wśród 150 najlepszych zawodniczek świata.
Idź do oryginalnego materiału