3 godzin temu
Trener Jakuba Wikłacza, Bartosz Jezierski jest zdania, iż dzisiejsza konfrontacja reprezentanta „Czerwonego Smoka” odbędzie się w stójce! Dwaj parterowcy zdadzą się jedynie na uderzenia oraz kopnięcia?
Już za parę godzin w UFC zadebiutuje Jakub Wikłacz. Będzie to miało miejsce w Las Vegas, a będąc bardziej dokładnym – T-Mobile Arenie. Polak to jeden z bohaterów naprawdę dużej gali UFC 320, w trakcie której miejsce będą mieć choćby dwie konfrontacje mistrzowskie. Mowa oczywiście o pojedynkach na szczycie kategorii półciężkiej oraz koguciej, w których udział wezmą: Magomed Ankalaev, Alex Pereira, Merab Dvalishvili oraz Cory Sandhagen.
Nasz rodak swoje starcie stoczy w karcie wstępnej wydarzenia. Jego rywalem będzie Patrick „No Love” Mix, który jak dotąd w UFC stoczył zaledwie jeden pojedynek. Amerykanin tę batalię przegrał, ulegając Mario Bautiście na pełnym dystansie.
ZOBACZ TAKŻE: OKTAGON 77: Mateusz Duczmal zdominowany w pojedynku otwierającym galę w Bratysławie
Zarówno Jakub, jak i Patchy Mix to byli mistrzowie wielkich organizacji. Kuba rzecz jasna był czempionem w KSW, z kolei Mix dzierżył pas w Bellatorze. Co więcej, obaj są parterowcami i co interesujące trener Wikłacza jest zdania, iż zbytnio nie będziemy świadkami walki parterowej.
Mianowicie Bartosz Jezierski w rozmowie z Arturem Mazurem przedstawił swoją perspektywę, według której bój Kuby z Mixem ma toczyć się w płaszczyźnie stójkowej:
Pytanie, jaki jest pomysł z ich strony? Mix publicznie mówi: „Kulajmy się”. A zwykle jest wręcz odwrotnie, będzie chciał się bić w stójce, będzie może czekał na błędy Kuby jakieś, iż będzie Kuba się pchał do parteru. Zobaczymy. Ja myślę, iż generalnie ta walka, co nie jest jakąś wielką tajemnicą, rozegra się w stójce.
Pojedynek Wikłacz kontra Mix powinien się rozpocząć przed godziną 2:30 czasu polskiego. Oprócz wspomnianych zawodników w klatce pojawią się jeszcze choćby Edmen Shahbazyan czy Jiri Prochazka.
