Ostatnie dwa tygodnie nie są szczęśliwe dla Moonfin Malesy Ostrów. Podopieczni Kamila Brzozowskiego odjechali przez ten czas trzy ligowe spotkania i nie wygrali żadnego. Zła passa zaczęła się podczas meczu ze Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Zostali oni wręcz zdemolowani przez polonistów, bowiem mecz zakończył się wynikiem 33-57. Najgorsze wydarzyło się w piętnastym biegu tego pojedynku, gdy fatalny upadek zanotował Luke Becker. Amerykanin uderzył z impetem o tor, czego skutkiem było złamanie trzech kręgów w kręgosłupie i prawdopodobnie zakończył on sezon ligowy.
Kolejne mecze ostrowianie odjechali w Tarnowie oraz Poznaniu. Na Golęcinie przegrali minimalnie i ze sporymi nadziejami podchodzili do spotkania w Tarnowie. Jednak tam zostali wręcz zdemolowani przez rywali i zdobyli zaledwie 33 punkty.
Ich rywale, czyli Hunters PSŻ Poznań zajmują piątą pozycję w tabeli z pięcioma punktami. Mają dobrą pozycję wyjściową do walki o play-off, jednak nastroje w poznańskiej ekipie nie należą do najlepszych. Pierwszy mecz tych drużyn w Poznaniu zakończył się dwupunktową wygrana gości, jednak trener Józwiak nie był zadowolony po tym spotkaniu. Mają oni co prawda do odjechania jeszcze mecz w Tarnowie, jednak po ostatnich domowych wynikach „Jaskółek” widać, iż poznanianie nie będą mieli łatwo.
Brytyjski debiutant
Dwa ostatnie mecze Moonfin Malesa przegrała i było ewidentnie widać, iż jazda „zz-tką” nie przyniosła oczekiwanego efektu. W dodatku trener Brzozowski nie będzie mógł korzystać ze zastępstwa zawodnika za Beckera w rundzie finałowej, dlatego ostrowianie podjęli decyzję o zakontraktowaniu nowego zawodnika. Został nim Anders Rowe i zadebiutuje w niedzielnym meczu. Wystąpi on jako rezerwowy i spotkanie powinien rozpocząć, jadąc jako zastępstwo zawodnika.
Mecz o ogromnym znaczeniu
To spotkanie ma ogromną wagę, szczególnie dla gospodarzy. W razie zwycięstwa z bonusem będą oni mieli 5 punktów w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi i najprawdopodobniej zajmą piąte miejsce w tabeli. Mecz w Poznaniu zakończył się rezultatem 46-44, więc to oznacza, iż o punkt bonusowy w Ostrowie nie muszą się martwić, jeżeli rzecz jasna będą w stanie wygrać ten mecz.
Natomiast dla Hunters PSŻ-tu, ewentualna wygrana oznacza wyprzedzenie Texom Stali Rzeszów i znaczne przybliżenie się do fazy play-off. Podopieczni Eryka Jóźwiaka w konfrontacji w Rzeszowie wyszli z remisem, a to oznacza, iż są w dobrej sytuacji przed rewanżem. Nie pozostało powiedziane, iż Stal wyjdzie zwycięsko z Ostrowa i tutaj PSŻ mógłby szukać jakichś punktów zaczepnych w tej rywalizacji.
Trener Kamil Brzozowski nieco zamieszał swoim zestawieniem. W porównaniu do poprzednich spotkań, poraz pierwszy pod innym numerem znalazł się Luke Becker, a adekwatnie zastępstwo zawodnika za niego. W niedzielnym meczu „zz-tka” znalazła się pod dziesiątką. Dotychczasowy numer Beckera, czyli 9 przejął Oliver Berntzon. Czy takie ustawienie przyniesie wygraną? Dowiemy się w niedzielne popołudnie.
Mecz w Ostrowie zapowiada się bardzo ciekawie. Jego początek nastąpi w niedzielę 22 czerwca o 13:00. Na łamach naszego portalu będzie dostępna relacja na żywo, która dostępna jest TUTAJ.
Awizowane składy:
Moonfin Malesa Ostrów:
9. Oliver Berntzon
10. Luke Becker (zastepstwo zawodnika)
11. Sebastian Szostak
12. Grzegorz Walasek
13. Frederik Jakobsen
14. Paweł Sitek
15. Filip Seniuk
16.
Hunters PSŻ Poznań:
1. Matias Nielsen
2. Szymon Szlauderbach
3. Norick Blödorn
4. Bartosz Smektała
5. Ryan Douglas
6. Kacper Teska
7. Tobiasz Jakub Musielak
8.
