Finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych w Lublinie zakończył się nie tylko emocjami na torze, ale także… poza nim. Po kontrowersyjnej sytuacji z udziałem Wiktora Przyjemskiego i Kacpra Manii, w której młodzieżowiec Orlen Oil Motoru Lublin otrzymał czerwoną kartkę, głos postanowiła zabrać Fogo Unia Leszno. Klub z Wielkopolski postanowił publicznie „ukłuć” Przyjemskiego i zasugerować mu lekcje jazdy fair play.
Kontrowersyjna sytuacja w Lublinie
Cała sprawa dotyczy 17. biegu finału MMPPK. Przyjemski jechał wtedy z Kacprem Manią z Unii Leszno, który próbował minąć zawodnika Motoru na ostatniej prostej. Wychowanek Polonii Bydgoszcz postanowił zablokować rywala, przyciskając go agresywnie do bandy. Skończyło się groźnym upadkiem Manii i natychmiastową reakcją sędziego, który pokazał liderowi klasyfikacji najskuteczniejszych juniorów PGE Ekstraligi czerwoną kartkę – wykluczając go z dalszego udziału w zawodach.
Leszno odpowiada z ironią
Choć sytuacja wyglądała groźnie, to przyciągnęła także sporo uwagi ze względu na późniejszy komentarz Fogo Unii Leszno. Klub nie pozostał obojętny i zamieścił na swoich mediach społecznościowych wymowną wiadomość:
– Jeśli ktoś chce nauczyć się jeździć fair, to zapraszamy do naszej szkółki! Trener Roman pomoże.
Nie trzeba być ekspertem od żużla, by zorientować się, do kogo był wymierzony ten wpis. Ironiczna uwaga była bezpośrednim odniesieniem do zachowania Przyjemskiego i sytuacji z udziałem ich własnego zawodnika – Kacpra Manii.
