Transferowa bomba w Lesznie? Będzie wielki powrót

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Wygląda na to, iż Fogo Unia Leszno znów szykuje mocny ruch kadrowy. Według najnowszych informacji wielce prawdopodobny jest powrót Keynana Rew do zespołu z Wielkopolski. Dla Australijczyka byłby to powrót do macierzystego klubu w Polsce po roku spędzonym w Rzeszowie.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, iż Rew zostanie w Stali, gdzie spisywał się bardzo solidnie. Sezon 2025 zakończył z wysoką średnią biegową 1,963, notując m.in. komplet punktów w Ostrowie czy świetne występy przeciwko Unii Tarnów i Orłowi Łódź. Łącznie w 16 meczach zdobył 145 punktów i 12 bonusów.

Sytuacja zmieniła się jednak po awansie Unii Leszno do PGE Ekstraligi. Klub z piątym tytułem w ostatnich dwóch dekadach wciąż chce stawiać na młodzież, a zakontraktowanie Rew pozwoliłoby na ustawienie na pozycji juniorskiej świeżo upieczonego Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów – Nazara Parnitskyiego. Ukrainiec razem z Kacprem Manią mogliby stworzyć duet, który realnie postraszyłby rywali w każdej formacji juniorskiej elity.

Nie jest tajemnicą, iż Rew już wcześniej był kuszony przez inne kluby. W pewnym momencie głośno mówiło się o zainteresowaniu ze strony Falubazu Zielona Góra, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem. Teraz jednak coraz więcej wskazuje na to, iż jego przyszłość znów zwiąże się z Lesznem. To właśnie w tym klubie dostał pierwszą szansę od Piotra Rusieckiego i z roku na rok rozwija się coraz mocniej.

Australijczyk dodatkowo pozostaje związany z Unią także prywatnie – tworzy rodzinę z córką prezesa klubu, z którą doczekał się dziecka. Taki układ czyni powrót do Leszna jeszcze bardziej prawdopodobnym.

Keynan Rew || FOT. SEBASTIAN SIEDLIK
Idź do oryginalnego materiału