Tenisista wywołał precedens jednym wpisem. "Powszechnie wiadomo, iż jest gejem"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen Instagram - Joao Lucas Reis


Na początku grudnia brazylijski tenisista Joao Lucas Reis da Silva opublikował na Instagramie zdjęcie, w którym złożył życzenia urodzinowe swojemu chłopakowi. Wpis gwałtownie obiekt Internet, a Brazylijczyk nieświadomie stał się pierwszym aktywnym tenisistą w historii, który ogłosił światu, iż jest gejem. - To nie było moim celem - przyznaje.
"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Mam szczęśliwe życie. Kocham cię bardzo" - tak wpis na początku grudnia ubiegłego roku pojawił się na instagramowym profilu Joao Lucasa Reis da Silvy. Tenisista opublikował zdjęcia ze swoim partnerem - Guyem Sampai Ricardo. To znany model i aktor w Brazylii.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki zatrzymany przez policję. "Miałem testy na obecność narkotyków. Trener mnie usadził"


Tenisista jednym postem wywołał precedens. Nieświadomie stał się pionierem
24-letni Reis da Silva nie spodziewał się, iż jego post gwałtownie obiegnie internet. W końcu już wcześniej zamieszczał prywatne zdjęcia z partnerem, a ich związek nie był tajemnicą. Ponadto Brazylijczyk najwyżej w rankingu ATP był na 259. miejscu (8 maja 2023 r.), a w swojej karierze zagrał w raptem trzech finałach challengerów, ale żadnego z nich nie wygrał, więc nie jest postacią powszechnie znaną.
Tym razem stało się inaczej. Opublikowany wpis zdobył popularność i stał się viralem, albowiem Reis da Silva nieświadomie stał się pionierem. 24-latek jest pierwszym aktywnym tenisistą, o którym powszechnie wiadomo, iż jest gejem. - Ujawniłem się już wcześniej. Pięć lat temu powiedziałem rodzicom, znajomym, trenerom i zawodnikom, z którymi trenuję - powiedział Reis da Silva w wywiadzie dla BBC Sport.


- Ale rozumiem, iż wiele osób, które mnie nie znają, nie wiedziało o tym. Więc ten post był wielką sprawą i wywołał poruszenie. Nie wiedziałem, iż jestem pierwszym [aktywnym graczem, który ujawnił się publicznie - red.]. Nie było moim celem, aby to zrobić, ani aby inspirować ludzi. Nie jestem aktywistą, jestem po prostu tenisistą, który jest gejem. Ale gdyby w rezultacie mogło ujawnić się więcej graczy płci męskiej, byłoby wspaniale - kontynuował Brazylijczyk.
Świat współczesnego męskiego tenisa zna raptem jeden przypadek osoby homoseksualnej, który ujawnił się jednak dopiero po zakończeniu kariery. To Amerykanin Brian Vahaly, który uczynił to w 2017 roku. Dopiero dekadę po tym jak przestał zawodowo uprawiać sport. Zupełnie inaczej wygląda to w kontekście kobiecych rozgrywek. Dwie kultowe gwiazdy Billie Jean King i Martina Navratilova są dumnymi aktywistkami i wzorami do naśladowania dla innych. Również teraz czołowa tenisistka świata Daria Kasatkina jest zadeklarowaną lesbijką w publicznym związku z łyżwiarką Natalią Zabiiako.


Reis da Silva nie tylko jest pionierem, ale i sam mówił o trudnościach. Często wspomina się o podróżach do krajów, w których homoseksualizm jest nielegalny, oraz o licznych sytuacjach w szatniach zawodników ATP, gdzie panuje tyrania męskości. - Kiedy byłem w ukryciu, słyszałem wiele złych komentarzy na temat homoseksualizmu i osób homoseksualnych - w szatniach i na kortach. To była codzienność. Po tym, jak wyznałem prawdę przyjaciołom i ludziom wokół mnie, przestałem słyszeć takie rzeczy. To jest ważne. Kiedy ci ludzie mają w swoim otoczeniu kogoś, kto jest gejem, przestają wygłaszać takie komentarze, a to tworzy lepsze środowisko - wyznał Brazylijczyk.
Tenisista niespodziewanie stał się inspiracją. Wspomina, iż otrzymał także sporo głosów wsparcia, co pozwoliło mu zyskać nową energię. - Bałem się nienawiści i ludzi mówiących złe rzeczy, ale nie otrzymałem tego wiele. To była tylko mała część. Zdecydowanie więcej było pozytywności - podsumowuje.
Idź do oryginalnego materiału