10 października br. będzie miała miejsce oficjalna premiera filmu "Szczęsny", którego reżyserem jest James Poole, a producentem kreatywnym - Kacper Sawicki. Film dokumentalny o byłym reprezentancie Polski będzie dostępny do obejrzenia na platformie Amazon Prime Video. W sieci pojawił się już pierwszy zwiastun, w którym występuje m.in. Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Jan Szczęsny, Arsene Wenger, Gianluigi Buffon czy Marina Łuczenko-Szczęsna. Jeden fragment zwiastunu mógł zaskoczyć polskich kibiców.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Szczęsny powinien publicznie palić? Żelazny: Trochę przegina, mógłby się wstrzymać
Czytaj także:
Kibice biją brawo po tym, co powiedział Szczęsny. "Najwyższa klasa"
Szczęsny wypalił wprost o ojcu. "Za bardzo się go bałem"
Podczas zwiastuna Wojciech Szczęsny wypowiedział się nt. swoich relacji z ojcem, a więc z Maciejem Szczęsnym. - Ja się za bardzo całe życie swojego ojca bałem - przekazał bramkarz Barcelony.
Szczęsny wielokrotnie wypowiadał się w mediach o swoim dzieciństwie, ale też o tym, jakie relacje łączyły go z ojcem. - Żyłem w raczej biednym miejscu Warszawy z bratem i mamą. Przez pierwszych kilka miesięcy mojego życia mój ojciec też tam był, potem odszedł i zostaliśmy we troje. To wychowało mnie jako dzieciaka, piłka trzymała mnie z dala od kłopotów. Ja i brat jesteśmy jednymi z niewielu osób z tamtej okolicy, które nie miały problemów z prawem - opowiadał były reprezentant Polski.
Czytaj także:
Nagle padło "Lewandowski". Oto co Guardiola powiedział po meczu Ligi Mistrzów
Cały zwiastun filmu dokumentalnego pt. "Szczęsny" można zobaczyć poniżej.
Tak Wojciech Szczęsny i Maciej Szczęsny mówią o relacjach między sobą. "Będzie to bolało"
Bardzo często przy wywiadach ze Szczęsnym pojawiał się wątek jego ojca, który dawniej grał w barwach reprezentacji Polski, a także w Legii Warszawa, Widzewie Łódź, Polonii Warszawa i Wiśle Kraków.
- Relacji z ojcem w ogóle nie ma, więc ciężko mi ją nazwać trudną. Ja myślę, iż życie to jest długi film i ja dzisiaj nie widzę tego happy endu, żeby była jasność. Mnie dziś nie zależy na tym, żeby te relacje się zmieniły. Szczerze? Jest mi trochę wstyd to mówić, bo to jest mój ojciec, ale jest mi choćby dobrze z tą sytuacją. Nie bawię się w publiczne tłumaczenie, dlaczego tak jest, bo czuję, iż nie mam się z czego tłumaczyć. Są takie rzeczy, które zostają w rodzinie, choćby jeżeli tej relacji nie ma - tłumaczył Wojciech.
Zobacz też: Niewiarygodne co zrobił Haaland! Rekord. Zostawił Lewandowskiego daleko w tyle
A co o relacji z synem mówił Maciej Szczęsny? - Nie mogę powiedzieć, iż byłem surowym ojcem. Bywało wiele takich sytuacji, w których naprawdę surowy tata, w dodatku rozsądniejszy niż ja, dałbym im niezły wycisk. A jeżeli ja tego wycisku nie dałem. Nie jest tajemnicą, iż od wielu lat nie mam kontaktu z synem. Urwał go z dnia na dzień. To zawsze boli, zawsze jest przykre. Dopóki nie będę miał kontaktu z nim, a być może nie będę go miał do końca życia, to będzie mnie to bolało. Dochodzi do tego czynnik niebagatelny, czyli zerwał kontakt z dnia na dzień i nie powiedział, o co chodzi - opowiadał 60-latek.
Aktualnie Wojciech Szczęsny skupia się na grze w barwach Barcelony, z którą związał się w październiku zeszłego roku, przerywając piłkarską emeryturę. Teraz Szczęsny przedłużył kontrakt do czerwca 2027 r., ale w tym sezonie pełni rolę zmiennika dla Joana Garcii.