Tak Włosi ocenili reprezentanta Polski. Niestety

2 godzin temu
Sebastian Walukiewicz zakończył 2025 rok. Jego Sassuolo zremisowało z Bologną (1:1), a polski obrońca rozegrał pełne 90 minut. Co na jego temat napisały włoskie media? Zwracają uwagę na sytuację, która miała miejsce na początku drugiej połowy.
To mógł być kolejny polski mecz w Serie A, ale Łukasz Skorupski jest kontuzjowany i Bologna radzi sobie w bramce z Federico Ravaglią. W niedzielne późne popołudnie na Stadio Renato Dall'Ara wybiegł jednak inny Polak, który od początku sezonu nie ma problemu z miejscem w podstawowym składzie.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki z mocnym przesłaniem w sprawie piłkarzy Legii: Współczuję im. Cierpią na tym ich bliscy



Polski obrońca zagrał w Serie A. Niespodzianka z pucharowiczem
Sebastian Walukiewicz, bo o nim mowa, znalazł się w wyjściowej jedenastce zaproponowanej przez Fabio Grosso i po raz 13. z rzędu rozpoczął mecz Serie A od pierwszej minuty. Tradycyjnie już zajął miejsce na prawej stronie defensywy - to właśnie w tej roli widzi go trener, mistrz świata z 2006 roku.
Sassuolo nie było faworytem meczu z Bologną, ale przez 45 minut nie dało sobie strzelić gola. Obrona gości padła dopiero w 47. minucie, gdy Giovanni Fabbian pokonał Arijaneta Muricia. Na odpowiedź trzeba było czekać nieco ponad kwadrans. Wówczas dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Tarik Muhamerović. Więcej goli kibice już nie zobaczyli i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.


Drużyna Walukiewicza po raz drugi w ciągu ostatniego miesiąca sprawiła niespodziankę, grając z wyżej notowaną drużyną - wcześniej zremisowała z Milanem (2:2). Remis na stadionie reprezentanta Włoch w Lidze Europy z pewnością może cieszyć kibiców Sassuolo.


A jak po tym spotkaniu włoskie media oceniły Walukiewicza? Nie zabrakło tradycyjnych ocen w skali 1-10, w których wyższa nota oznacza lepszą ocenę. Portal goal.com, komentując wydarzenia więcej miejsca poświęcił trzem piłkarzom - w tym właśnie Walukiewiczowi. Niestety, nie wystawił mu laurki.



"Walukiewicz (5) często miał problemy z napastnikami Bolonii i nie potrafił zareagować na Rowe'a, który był w formie. Pinamonti (5,5) często próbował, ale nie był w stanie pokonać Ravaglii. Ostatecznie pokonał go Muharemović (7), który okazał się najlepszy w obronie, nie tylko ze względu na strzeloną bramkę. - napisało źródło.
"Nie zdołał zatrzymać Fabbiana przy bramce. Pomocnik wykonał ruch, odrywając się od linii, a Walukiewicz stracił go z oczu, co jednak nie umniejsza jego przyzwoitej gry na prawej stronie obrony" - skomentował portal sassuolonews.it, przyznając mu notę 5,5 - najniższą ze wszystkich obrońców Sassuolo.
Ocenę 5,5 przyznał Walukiewiczowi także portal calcionews24.com.
Walukiewicz to 10-krotny reprezentant Polski, który po raz ostatni w narodowych barwach zagrał w czerwcu tego roku. Rozegrał 45 minut w wygranym 2:0 towarzyskim meczu z Mołdawią.




Bologna 1:1 Sassuolo (0:0)
Gole: Giovanni Fabbian' 47 - Tarik Muhamerović' 63
Bologna: Ravaglia - Zortea (88' Holm), Lucumi, Vitik, Juan Miranda - Moro, Pobega - Orsolini (70' Dominguez), Fabbian (70' Immobile), Rowe (84' Odgaard) - Dallinga (70' Castro)
trener: Vincenzo Italiano
Sassuolo: Murić (gk) - Walukiewicz, Idzes, Muharemović, Fali Cande (60' Doig) - Kone, Matić, Thorstvedt - Volpato (71' Fadera), Lauriente (89' Cheddira), Pinamonti
trener: Fabio Grosso
Stadio Renato Dall'Ara, Bolonia
sędziował:
żółte kartki: Federico Ravaglia, Benjamin Dominguez - Fali Cande, Armand Lauriente, Alieu Fadera
Idź do oryginalnego materiału