Szef KSW o rekordzie frekwencji na KSW 101 w Paryżu: „Szpanowanie ilością sprzedanych biletów mnie nie kręci”

mymma.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: szef ksw o rekordzie frekwencji na ksw 101 szpanowanie ilością biletów


Szef KSW o rekordzie frekwencji federacji KSW na francuskim rynku MMA podczas KSW 101 w Paryżu. Lewandowski stwierdził, iż nie kręci go szpanowanie ilością sprzedanych biletów.

W miniony weekend odbyła się doskonała gala KSW 101 w Paryżu. Wydarzenie stało na wysokim poziomie i obfitowało w nokauty. Wiele walk zakończyło się przed czasem co podobało się kibicom zebranym w La Defense Arena.

Jeszcze przed rozpoczęciem gali KSW 101 federacja KSW zamieściła w swoich mediach społecznościowych grafikę z informacją, iż na hali będzie co najmniej 16 tysięcy kibiców. Oczywiście wykorzystano to sugerując rekord frekwencji podczas gal MMA we Francji.

Wpis wywołał burzę bo francuscy kibice zaczęli wspominać gale UFC czy PFL i wytykać KSW, iż te organizacje także zrobiły duże gale twierdząc, iż na jednej z nich było 20 tysięcy kibiców. Szef KSW odniósł się do tych słów podczas rozmowy z Arturem Mazurem w specjalnym wydaniu programu Klatka po Klatce.

Oczywiście podczas dyskusji nie zabrakło także wspomnień momentu, w którym Martin Lewandowski wytknął szefom Oktagon MMA ich rzekomy europejski rekord frekwencji na gali na stadionie we Frankfurcie.

– Nie, bo my pobijamy swoje własne rekordy. o ile będzie pewnie taka potrzeba, tylko ja nie widzę, dlaczego ja o ile zarzuciłem takie hasło, mam teraz tutaj się jakoś specjalnie odkrywać, o ile ktoś z drugiej strony się nie odkrywa. Nie wiem więc, dlaczego miałbym być bardziej święty od tamtych.

– Ja w taki konkurs na ilość sprzedanych biletów już się od dawna nie bawię. Moje wypowiedzi? Wrócę do tego, bo może to nie jest jasne. Tak jakoś mam poczucie, iż muszę się tutaj z tego trochę wytłumaczyć. To był bardziej kontekst, iż ktoś nas zaatakował, więc ja odpowiedziałem kontrargumentem, ale to nie oznacza, iż ja teraz będę ściągał portki i wszystkim pokazywał, co mamy tam pochowane.

Martin Lewandowski ostatecznie stwierdził, iż dla KSW był to dobry PRowy news, który zamieszczono w celu pochwalenia Francuzów współpracujących z federacją, a także lokalnych branżowych mediów.

– Naprawdę szpanowanie ilością sprzedanych biletów naprawdę mnie nie kręci. Mówimy to w formie, bo to jest dla mnie fajny PRowy news. Oczywiście, iż jest się czym pochwalić i jestem dumny z całych dokonań wszystkich ludzi, bo to nie tylko management, bardzo dużo ludzi pracowało na ten sukces, łącznie z Francuzami, którzy wspierają, (lokalne) media itd. Skupiam się na trochę innych rzeczach, Nie mam potrzeby oflagowywania się w każdym kraju i ogłaszania wiecznych sukcesów, pobitych rekordów itd.

Idź do oryginalnego materiału