Stefan Hula był jednym z czołowych polskich skoczków w XXI wieku. Może nie w ścisłej czołówce, ale brązowy medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu (2018) w drużynie, brązowy medal mistrzostw świata w lotach z 2018 roku w Oberstdorfu (też w drużynie), czy 13. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ w okresie 2017/18 to osiągnięcia, którymi wielu skoczków chciałoby się pochwalić. Po zakończeniu kariery w 2023 roku poświęcił się pracy trenera. Aktualnie jest asystentem w kadrze kobiecej. Nie każdy musi jednak wiedzieć, iż sportowym pionierem w jego rodzinie był nie on, a jego ojciec Stefan Hula senior.
REKLAMA
Zobacz wideo Pudzianowski dostał pytanie o freaki i się zaczęło! "Gdzie są ci kibice?!"
Stefan Hula senior osiągał sukcesy, o jakich polska kombinacja norweska może dziś pomarzyć
To były kombinator norweski, który w latach 70' osiągał naprawdę dobre wyniki. Był m.in. 17. na zimowych igrzyskach w Sapporo w 1972 roku, a rok później wywalczył mistrzostwo Polski (był też wicemistrzem Polski z 1976 roku w samych skokach). Jednak jego największy sukces to brązowy medal mistrzostw świata w Falun z 1974 roku. Stefan Hula senior uległ wówczas jedynie dwóm reprezentantom NRD - Urlichowi Wehlingowi (złoto) i Gunterowi Deckertowi (srebro).
Żałoba w rodzinie Stefana Huli. Skoczek opublikował wzruszający post
Niestety w sobotę 29 marca jego syn poinformował w mediach społecznościowych o śmierci ojca w wieku 77 lat. Hula do zdjęć dorzucił też bardzo poruszający opis, w którym podkreślił, jak istotną postacią w jego życiu i sportowej karierze był właśnie jego ojciec.
- Do zobaczenia Tato. Dziękuję Ci za miłość, wsparcie. Ty zaszczepiłeś we mnie miłość do skoków. Ty pokazałeś mi świat. Będzie mi Ciebie cholernie brakować, ale jeszcze się spotkamy. Kocham Cię bardzo - napisał Stefan Hula.