Śląsk Świętochłowice w tej chwili przygotowuje się do powrotu na żużlową mapę Polski. Nie można jednak zapominać o dawnych zawodnikach, dzięki którym można kultywować tradycję na kultowej „Skałce”. Klub przekazał z rana informację o tym, iż zmarł ich wychowanek. Jerzy Kochman w latach 1973-1986 nieprzerwanie reprezentował macierzysty ośrodek.
Debiut ligowy przypadł jednak na sezon 1974, który stanowił jedynie przedsmak. Kolejne lata to niesamowity progres zawodnika. Kolejne lata kończył ze średnią biegpunktową wynoszącą powyżej 2.000, tracąc rytm jedynie w 1985 roku. W tym samym czasie, zdobył on srebrny medal MPPK w 1983 roku, kiedy to razem z Krzysztofem Zarzeckim i Pawłem Waloszkiem dumnie reprezentowali Śląsk Świętochłowice. W swoim dorobku może dopisać również zwycięstwo w Memoriale Eugeniusza Nazimka w 1984 roku. Jerzy Kochman nie zaznał wówczas porażki i mógł pochwalić się kompletem piętnastu punktów.
Czterokrotnie reprezentował również ośrodek, ale zabrakło szczęścia do miejsc medalowych. Najlepszy rezultat osiągnął w Gorzowie Wielkopolskim, podczas zawodów w 1979 roku. Kiedy mistrzem zostawał Zenon Plech, Jerzy Kochman zajął siódme miejsce. Karierę zakończył w wieku 31 lat i wyjechał na stałe do Niemiec. Warto jednak podkreślić, iż w swoim ostatnim sezonie pojechał naprawdę kosmiczny żużel. Zakończył on zmagania w 2. Lidze ze średnią biegową na poziomie 2,682 punktu na bieg. Redakcja speedwaynews.pl składa kondolencje najbliższym zmarłego żużlowca.
