Škoda Enyaq RS Race – koncept nie wiadomo czego

rallyandrace.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: skoda


Škoda, która dopiero pochwaliła się sprzedażą 600 rajdówek grupy Rally2, zaprezentowała swój najnowszy koncepcyjny model, tym razem powstały z myślą o wyścigach płaskich.

Enyaq RS Race to model koncepcyjny oparty na modelu Škoda Enyaq Coupé RS, który ma pokazać potencjał związany z nowymi, ekologicznymi materiałami i jest projektem badawczym dla dla przyszłych modeli produkcyjnych. W swojej obecnej formie, koncepcyjna wyścigówka nie ma dla siebie żadnego miejsca w sportowym krajobrazie, a przedstawione w niej rozwiązania wcale nie wymagały opracowania nowego modelu.

Lżejszy i bardziej ekologiczny

W porównaniu do zwykłego Coupé RS, Enyaq RS Race został odchudzony o 316 kg. Duża w tym zasługa kompozytowych paneli karoserii. Innowacja jest jednak w tym, iż zamiast włókna węglowego zastosowano biokompozyty o podobnej sztywności i wadze.

Fot. Škoda

Jak zaznacza Johannes Neft, członek zarządu ds. rozwoju technicznego w Škoda Auto, „części biokompozytowe pozwoliły na znaczną redukcję masy, a jednocześnie stanowią pilotażowy projekt dla przyszłych rozwiązań produkcyjnych”.

Materiały te, wytworzone z włókien lnu zbrojonych nylonem, nie tylko przyczyniają się do redukcji masy pojazdu, ale także obniżają emisję CO2 o 85% w porównaniu do tradycyjnych materiałów, takich jak włókno węglowe. Zastosowanie ich w nadwoziu i wnętrzu pojazdu przynosi oszczędności surowców oraz mniejsze koszty produkcji.

Zastosowanie włókien roślinnych w sporcie nie jest jednak niczym nowym. Elementy z lnu są od wielu lat wykorzystywane w wyścigach, a Porsche zaczęło też produkować niektóre elementy z włókien konopnych.

Koncept Škoda rzeczywiście robi wrażenie pod względem tego, ile ekologicznych elementów zastosowano w samochodzie, ale chyba bardziej imponujące byłoby ich wyprodukowanie do obecnej Fabii RS Rally2 i stworzenie bezpośredniego porównania.

Fot. Škoda

Czy to na pewno wyścigówka?

Enyaq RS Race został przedstawiony jako samochód wyścigowy. Świadczyć ma o tym chociażby zmniejszenie prześwitu o 70 mm i poszerzenie karoserii o 72 mm z przodu i 116 mm z tyłu. Poza aerodynamiką zmieniono także zawieszenie na w pełni sportowe oraz układ hamulcowy.

Tutaj jednak pojawia się pierwszy element świadczący o kryzysie osobowości. Tarcze węglowo-ceramiczne są zabronione praktycznie we wszystkich obecnych klasach wyścigowych. Częścią układu jest też rajdowy hamulec ręczny, a z tyłu znalazło się miejsce na koło zapasowe, które w wyścigach też jest wprost zakazane.

Fot. Škoda

Sytuacji nie poprawia wnętrze. W środku znajdziemy dwa fotele, co również kłóci się z ideą auta wyścigowego, choć nie tak bardzo jak… system multimedialny z 13-calowym wyświetlaczem oraz specjalnie zaprojektowany system audio, który jest głośniejszy niż w modelu drogowym.

Fot. Škoda

W pełni elektryczny napęd

Model Enyaq RS Race bazuje na elektrycznym układzie napędowym produkcyjnej wersji Enyaq Coupé RS, ale dzięki znacznej redukcji masy osiągi znacząco się poprawiły. Dzięki dwóm silnikom elektrycznym o łącznej mocy 250 kW (ok. 340 KM) oraz akumulatorowi o pojemności 82 kWh, Enyaq RS Race przyspiesza od 0 do 100 km/h w mniej niż 5 sekund. Pomimo wyścigowego charakteru, jego prędkość maksymalna pozostaje na poziomie 180 km/h.

Po co to powstało?

Patrząc na Enyaqa RS Race, można się zacząć zastanawiać, co ma sobą reprezentować. Producent chce, abyśmy postrzegali go jako wyścigówkę, jednak w swojej obecnej formie z pewnością się do tego nie nadaje, chyba iż Škoda wyjdzie z inicjatywą nowego pucharu markowego.

Elektryczny samochód na tor jest też uosobieniem wszystkiego, czego fani Škoda Motorsport nienawidzą. Patrząc na komentarze pod zapowiedziami Enyaqa, oczekiwali oni, iż ich ulubiony producent wykona krok w stronę grupy Rally1 i nie będą zachwyceni tym, co zamiast tego pokazała czeska marka.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału