Samowolka budowlana. Lokalne władze nie mają litości dla gwiazdy

1 miesiąc temu
Novak Djoković jako jeden z najlepszych tenisistów wszech czasów może pozwolić sobie na luksusowe życie. Jest właścicielem luksusowej willi w Marbelli, która jest dla niego źródłem problemów. Hiszpańskie władze nieustannie upominają tenisistę, również finansowo. Niedawno musiał on zapłacić trzecią grzywnę za samowolkę budowlaną.
Novak Djoković (7. ATP) od czasu Wimbledonu (porażka w półfinale z Jannikiem Sinnerem) nie rozegrał żadnego meczu. Przez to ostatnio głośniej niż o jego występach sportowych jest o jego przedsięwzięciach poza kortem - niedawno tenisista został właścicielem klubu piłkarskiego Le Mans (francuska druga liga), a w serbskich mediach na tapet wzięto jego inną inwestycję, generującą pewne problemy.


REKLAMA


Zobacz wideo Tenis to moja pasja, miłość hobby! "Mezo" imponuje na korcie


Novak Djoković zafundował sobie willę w Marbelli. I płaci za nią kary
24-krotny mistrz Wielkiego Szlema od 2020 r. jest właścicielem willi w Marbelli. W tej hiszpańskiej miejscowości trenuje on od kilku lat, spędzał tam również czas w trakcie pandemii koronawirusa. Jednak nie wszystko, co tam stawia, jest legalne, przez co miejscowe władze nakładają na niego kary.


Jak poinformował serbski portal nova.rs, "od lutego 2024 r. władze Marbelli wielokrotnie apelowały do rodziny Djokoviciów o uregulowanie elementów domu lub wyburzenie części, które nie spełniają przepisów". Niedawno Djoković musiał zapłacić trzecią grzywnę - ich łączna wysokość to 15 tys. euro. Najwidoczniej apele oraz kary nie przynoszą oczekiwanych skutków.
Novak Djoković mieszka w pałacu. Cena zwala z nóg
Wyceniana na 10 mln euro rezydencja Serba ocieka luksusem. Wedle informacji "Corriere dello Sport" jest tam: dziewięć sypialni, osiem łazienek, mała sala kinowa, siłownia, małe centrum SPA, basen oraz kort. Zza okna widać góry oraz morze, a do centrum miasta jest pięć minut. Willa ma 1 tys. m kw., a powierzchnia terenu to 3,5 tys. km kw.
Sprawdź też: Polska legenda zadziwia w wieku 78 lat. "Mam młodą żonę"
Dla zawodnika jest to również bardzo praktyczna lokalizacja. - To jedna z najpiękniejszych części świata. Słońce świeci tu przez cały rok, a dla tenisisty kilka jest w Europie miejsc o lepszej pogodzie. Dla tenisistów przyjazd tutaj w różnych porach roku i roku jest ważny, ponieważ zawsze można grać na świeżym powietrzu - tłumaczył. Przypadły mu do gustu również "jedzenie, energia i wartość kulturalna" w tym miejscu. A jego żona uważa, iż to "idealne środowisko do wychowywania dzieci".


Być może teraz Novak Djoković zbiera siły w swej rezydencji przed kolejnymi startami. Nie ma go wśród uczestników turnieju ATP 1000 w Cincinnati, ale jeżeli nie wydarzy się nic zaskakującego, to zagra w US Open (najpierw w gwiazdorsko obsadzonym turnieju miksta w dniach 19-20 sierpnia, a później w singlu).
Idź do oryginalnego materiału