Takamoto Katsuta i Aaron Johnston dołączyli do grona pechowców królewskiej kategorii Rally1. Załoga Gazoo Racing WRC wypadła z trasy na dziesiątej próbie, żegnając się z marzeniami o pierwszej wiktorii. Liderami Rajdu Szwecji są Lappi oraz Ferm, tuż za nimi plasują się… Fourmaux i Coria. Ogromna sensacja wisi w powietrzu – czy ktoś spodziewał się, iż duet M-Sportu powalczy o… zwycięstwo?
Podobnie jak wczoraj, inauguracyjna próba nie przyniosła spektakularnych przetasowań w stawce. OS9 padł łupem powracających do rywalizacji Tanaka i Jarveoji, „Taka” zmniejszył stratę do Lappiego, zaś Fourmaux strącił Solberga z wirtualnego podium. Niczym podwójne espresso zadział za to kolejny sprawdzian – rozgrywany o 8:35 oes „Sarsjoliden”. Do grona pechowców dołączył bowiem wspomniany Katsuta, a liczba samochodów Rally1 walczących jeszcze o zwycięstwo skurczyła się do trzech maszyn. Japończyk prowadzony przez Aarona Johnstona zbyt mocno „wypuścił” swoją Toyotę na zakręcie, wbijając się w wysoką zaspę.
„Samuraj” Gazoo Racing pożegnał się więc z marzeniami o premierowej wiktorii. Wpadka Katsuty oznacza, iż przed Lappim i Fermem rozciąga się… istna autostrada do zwycięstwa. Adrien Fourmaux traci blisko półtorej minuty, zaś czołową trójkę zamykają Evans i Martin.
Bez większego zaskoczenia, tabeli WRC2 przewodzą Solberg i Edmondson. Zwycięzca 70. edycji Rajdu Szwecji ma komfortowy… minutowy zapas nad Samim Pajarim w GR Yarisie. Michał Sołowow i Maciej Baran zamykają czołową dziesiątkę, prowadząc też w klasyfikacji WRC Masters (kategoria dla rajdowych „oldbojów”). Jarosław Kołtun oraz Ireneusz Pleskot znajdują się o „oczko” niżej, tracąc ponad cztery minuty do zielono-pomarańczowej Fabii. Do ścigania w JWRC powrócili Matulka i Dymurski. Załoga Lotto Matulka Rally Team miała problemy na pierwszej próbie – wjazd w śnieżną zaspę zakończył się trzyminutową stratą oraz urwanym skrzydłem. Załoga Totalizatora Sportowego zamyka klasyfikację juniorską.
Klasyfikację generalną 71. Rajdu Szwecji znajdziecie oczywiście na oficjalnej stronie WRC.
Szwedzka batalia o… przetrwanie
Zimowy Rajd Szwecji prędko upodobnił się do legendarnego Rajdu Safari, gdzie walka ze stoperem nierzadko zamieniała się w… czystą walkę o przetrwanie. Wygląda jednak na to, iż honor maszynerii Rally1 zostanie uratowany, a Oliver Solberg nie zdoła ostatecznie wbić się na podium „generalki”. Mało tego, kwestią czasu jest spadek o kolejną pozycję w tabeli, Neuville i Wydaeghe tracą już tylko siedemnaście sekund, zbliżając się do czwartej lokaty.
W sobotnim menu znajdują się jeszcze cztery próby sportowe. Stawka drugiej rundy WRC raz jeszcze zmierzy się z oesami „Vannas”, „Sarsjoliden” oraz „Bygdsiljum”. Zwieńczeniem dzisiejszego etapu będzie dziesięciokilometrowy odcinek „Umea”, zaplanowany na 19:05.
Korzystając z okazji zachęcamy Was do sprawdzenia oferty Motowizji. Jak przed rokiem, rywalizacja na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata oraz Mistrzostw Starego Kontynentu trafia na antenę rodzimej stacji telewizyjnej. Motowizja pokaże wszystkie oesy WRC i ERC 2024 na żywo, z komentarzem ekspertów i zaproszonych do studia gości. Poza relacjami live, na kanale znajdziecie także szczegółowe zapowiedzi rajdów, podsumowania każdego etapu, czy wywiady z zawodnikami. Szczegóły oferty znajdziecie na stronie motowizja.pl.
Komplet informacji o WRC 71. Rajdzie Szwecji znajdziecie na oficjalnej stronie imprezy. Po więcej wieści z odcinków Rajdowych Mistrzostw Świata zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!