Przemysław Pawlicki spędził przyszedł do Piraterny przed startem sezonu 2023, a wcześniej jeździł w tym klubie w latach 2011-2013. Łącznie więc spędził w nim aż sześć sezonów. Minione rozgrywki dla starszego z braci Pawlickich były jednak mocno pechowe, bowiem ze względu na liczne problemy zdrowotne, pojechał on w tylko ośmiu spotkaniach. Gdy jednak już jechał, to spisywał się znakomicie – jego średnia bowiem wynosiła aż 2,071 punktu na bieg. Nie uchroniło to jednak klubu z Motali przed klęską, ponieważ „Piraci” zajęli ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Na ten moment nie jest znana przyszłość Pawlickiego w lidze szwedzkiej.
Jeśli chodzi o Ludviga Selvina, to reprezentował on Piraternę również przez ostatnie trzy lata. Podobnie jak Pawlicki, Selvin również w minionym sezonie zmagał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. Selvin w sierpniu zaliczył upadek, który zakończył się uszkodzeniem płuca oraz krwiakami w mózgu. Na szczęście jednak reperkusje tej kraksy nie okazały się bardzo poważne, bowiem wrócił już na tor po trzech tygodniach. Selvin ostatecznie w całym sezonie odjechał dla Piraterny siedem spotkań, w których odjechał dwadzieścia trzy biegi i zdobył trzynaście punktów. To przełożyło się na średnią 0,578 punktu na bieg. W przeciwieństwie do Pawlickiego, młody Szwed znalazł już nowy klub – następnym pracodawcą 21-latka będzie Vargarna Norkkoping.
Piraterna Motala w ostatnim czasie zmagała się z wieloma problemami natury organizacyjnej i finansowej. W związku z tym klub dopiero rozpoczyna działania na giełdzie transferowej i nie jeszcze w kadrze ani jednego zawodnika w kadrze na sezon 2026.
 Przemysław Pawlicki
Przemysław Pawlicki
















