Michał Probierz gościł w show Kuby Wojewódzkiego i gwałtownie usłyszał konkretne pytanie: "Czy to jest tak, jak głosi prasa, koniec 'Lewego' w Barcelonie?". W odpowiedzi selekcjoner reprezentacji Polski niejako powiedział "dość" plotkom, niedomówieniom, a choćby krytyce Roberta Lewandowskiego. Dosadnie wyjaśnił, co sądzi o formie kapitana kadry i o tym, z której strony miotane są na jego głowę gromy. Mówi o anonimowych użytkownikach sieci.