Sobotni mecz La Liga pomiędzy Gironą - rewelacją rozgrywek - i FC Barcelona rozpoczął się w szalony sposób. Po czterech minutach obie ekipy miały już na koncie po jednym trafieniu. W lepszych nastrojach do szatni na przerwę schodzili jednak piłkarze "Dumy Katalonii". Tuż przed przerwą prowadzenie swojej ekipie zapewnił reprezentant Polski Robert Lewandowski, który pewnie wykorzystał rzut karny.