Polska branża motoryzacyjna walczy z poważnymi problemami. Produkcja samochodów osobowych spadła aż o 30 proc., a w samym grudniu zanotowano drastyczny spadek przekraczający 50 proc. Czy krajowy przemysł motoryzacyjny czeka dalsza zapaść?
Drastyczny spadek produkcji samochodów osobowych w Polsce
Jeszcze kilka lat temu polskie fabryki opuszczało choćby 800 tys. aut rocznie. Dziś te liczby są już tylko wspomnieniem. Według najnowszego raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w 2024 roku w Polsce wyprodukowano zaledwie 216,2 tys. samochodów osobowych, co oznacza spadek o 27,8 proc. względem 2023 roku.
Jeszcze gorzej wygląda wynik za grudzień – produkcja wyniosła tylko 8,8 tys. aut, co oznacza gigantyczny spadek o 53,4 proc. w porównaniu z grudniem 2023 roku. To także spadek o 28,5 proc. względem listopada 2024 roku, co pokazuje, iż sytuacja w branży staje się coraz bardziej niepokojąca.
Polska stawia na diesle
Produkcja silników w Polsce również zmniejszyła się o 6 proc. w stosunku do 2023 roku, osiągając poziom 2,2 mln sztuk. Jednak najbardziej alarmujący jest fakt, iż aż 95 proc. wyprodukowanych jednostek to silniki wysokoprężne (diesle).
W obliczu europejskiego odchodzenia od diesli i dynamicznego rozwoju elektromobilności, taka struktura produkcji może oznaczać poważne problemy dla krajowego przemysłu. jeżeli trend eliminacji silników wysokoprężnych z rynku się utrzyma, polskie fabryki mogą zmagać się z jeszcze większymi spadkami produkcji i potencjalnymi redukcjami zatrudnienia.
Ciężarówki i autobusy ratują polski przemysł motoryzacyjny
Na tle słabych wyników sektora aut osobowych pozytywnie wyróżniają się produkcja samochodów ciężarowych oraz autobusów. Produkcja pojazdów ciężarowych i dostawczych wzrosła o 7,6 proc., osiągając 332 043 sztuki w 2024 roku. Segment autobusów zanotował imponujący wzrost o 38,6 proc. – w całym 2024 roku z polskich fabryk wyjechało 7 103 autobusy. W samym grudniu ich produkcja wzrosła aż o 79,1 proc. w porównaniu do grudnia 2023 roku.
Co czeka polski rynek motoryzacyjny w 2025 roku?
Spadająca produkcja samochodów osobowych i uzależnienie od silników wysokoprężnych to wyraźne sygnały ostrzegawcze. Polska branża motoryzacyjna może wymagać pilnych inwestycji w nowoczesne technologie, aby uniknąć dalszej zapaści. Czy krajowy sektor motoryzacyjny znajdzie sposób na odbicie od dna? Przyszłość pokaże, ale jedno jest pewne – zmiany są konieczne, jeżeli Polska chce utrzymać swoją pozycję na europejskim rynku motoryzacyjnym.
Źródło: tvp.pl