Pedri trafił w samo sedno. "Musimy porozmawiać z Flickiem"

3 godzin temu
Jeden z najlepszych piłkarzy świata - Pedri przyznał po meczu ligowym FC Barcelony z Gironą, co szwankuje w grze FC Barcelony. Trudno z jego słowami się nie zgodzić.
FC Barcelona rzutem na taśmę uratowała trzy punkty w ostatnim meczu ligowym przed wyjazdowym El Clasico z Realem Madryt (26 października, godz. 16.15). Drużyna prowadzona przez trenera Hansiego Flicka w sobotnie popołudnie wygrała u siebie z Gironą 2:1 (1:1), a zwycięskiego gola zdobyła w 93. minucie. Do siatki rywali trafił wtedy Ronald Araujo. "Kibic Barcelony mógł nie dowierzać własnym oczom, gdy widział kolejne sytuacje marnowane przez Gironę i gola Axela Witsela, który przewrotką pokonał Wojciecha Szczęsnego. Zwłaszcza pierwsza połowa będzie dla Hansiego Flicka kolejnym kubłem zimnej wody wylanej tydzień przed El Clasico - meczem z Realu Madryt" - pisał w relacji z meczu Filip Macuda, dziennikarz Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Yamal chce sprzedawać autografy?! Kosecki: Dla mnie to jest straszna głupota


Pedri zdiagnozował problemy FC Barcelony
Po spotkaniu z dziennikarzami rozmawiał jeden z najlepszych piłkarzy świata - Pedri. Po raz kolejny okazało się, iż piłkarz inteligencję pokazuje nie tylko na boisku, ale również poza nim.
"Pedri ma zaledwie 22 lata, ale już przemawia jak prawdziwy weteran. Kanaryjski piłkarz jest dyrektorem gry Barcelony na boisku i doskonale zna słabe strony zespołu. W wywiadzie dla Esport3 po meczu z Gironą otwarcie o tym mówił. To była jego diagnoza słabej gry zespołu" - czytamy w 3cat.


Pedri zdradził, co najbardziej szwankuje w grze FC Barcelony, która w ostatnich tygodniach spisuje się przeciętnie.
- Musimy poprawić wiele elementów, zwłaszcza w pressingu, którego nie wykonywaliśmy dobrze w dwóch meczach z rzędu. Kiedy źle się naciska i ma się tak wysoko ustawioną linię obrony, przeciwnikowi bardzo łatwo jest stwarzać okazje. Po podaniu na wolne pole mogą zostać sami przed naszym bramkarzem. - przyznał Pedri.


Według niego do poprawy jest też ofensywa.
- Trzeba też poprawić się w grze z piłką, bo nie gramy już tak dobrze, jak w zeszłym sezonie. Pozytywem jest to, iż pozostało wiele do poprawy i iż zdobyliśmy trzy punkty. Z piłką musimy stwarzać więcej sytuacji i nadawać jej lepszy rytm. Musimy o tym porozmawiać z Flickiem w ciągu tygodnia i poprawić naszą grę - dodał Pedri.
Zobacz także: Takie wykształcenie ma Zbigniew Boniek. Można się zdziwić
FC Barcelona we wtorek, 21 października w Lidze Mistrzów podejmie Olympiakos. Początek spotkania o godz. 18.45.


Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału