Jagiellonia Białystok potwierdziła w sobotnim komunikacie, iż Rafał Grzyb przestanie pełnić funkcję asystenta Adriana Siemieńca. Dowiedzieliśmy się, iż "niespodziewanie otrzymał wypowiedzenie". Mimo iż to klubowa legenda, a ponadto trener, który poza aktualnym szkoleniowcem współpracował wcześniej z Maciejem Stolarczykiem oraz Ireneuszem Mamrotem, to nie było dyskusji.
REKLAMA
Zobacz wideo Yamal chce sprzedawać autografy?! Kosecki: Dla mnie to jest straszna głupota
Wiemy, dlaczego Siemieniec zwolnił Rafała Grzyba. Oto szczegóły sprawy
- To była moja decyzja, przemyślana, dojrzewająca od dłuższego czasu, za którą biorę pełną odpowiedzialność. Nie była to decyzja łatwa, była bardzo trudna. (...) Nie tylko ze względu na to, ile lat Rafał spędził w klubie i jak wiele dla niego zrobił, ale także dlatego, iż przez wiele lat współpracowaliśmy. Najpierw na linii zawodnik - trener, a później wspólnie tworząc sztaby szkoleniowe - tłumaczył Adrian Siemieniec na konferencji prasowej. Nieznane były dotąd jednak powody rozstania.
Stacja TVP Sport ujawniła, co się konkretnie wydarzyło. Nie ma wątpliwości, iż decyzja była zaskakująca, zwłaszcza iż jeszcze w czwartek Grzyb wspólnie z prezesem Ziemowitem Deptułą i Tarasem Romanczukiem "uczestniczył w evencie zorganizowanym przez jednego z partnerów klubu". Niedługo potem Grzyb, Romańczyk, Jesus Imaz i Bartłomiej Wdowik udali się na spotkanie do Szkoły Podstawowej numer 26 w Białymstoku organizowanym przez Fundację Naszpikowani.
"Powodem wizyty piłkarzy było stworzenie charytatywnego kalendarza na 2026 rok, który już po raz czwarty powstał wspólnie z klubem" - czytamy. Stacja dodała, iż o wizycie miał nie wiedzieć właśnie Adrian Siemieniec. "Mocno zdenerwował się, iż wszystko odbyło się za jego plecami, a duży udział w koordynowaniu całego wyjścia miał właśnie Grzyb. Piłkarze nie mieli na sobie klubowych ubrań, a social media Jagiellonii nie wspomniały o tej wizycie" - przekazano.
Konflikt między żonami poróżnił trenerów? "Proszę zapytać żony trenera Siemieńca"
Dodano, iż od tygodni "narastało napięcie" między Siemieńcem i Grzybem w sprawach sportowych związanych z drużyną. "Trenerzy coraz częściej miewali różnicę zdań w kwestiach związanych z taktyką i przygotowaniem zespołu" - wyjaśniono. Ponadto pojawiły się plotki, iż Grzyb negocjuje z innym klubem, z czego niezadowolony był Siemieniec.
Mało tego, skonfliktowane mają być żony szkoleniowców. Ewelina Grzyb udostępniła na Instagramie pożegnalny post męża i wymownie go podpisała: "Jak zwykle ze spokojem i opanowaniem - którego brakuje co niektórym". Czy zatem jest coś na rzeczy? - Proszę zapytać żony trenera Siemieńca, bo ze strony mojej żony takiego konfliktu nie ma. Mówienie o moich rozmowach z innym klubem jest kompletną bzdurą - wyznał 42-latek.
Pożegnanie z Grzybem również jest niezrozumiałe, zwłaszcza iż miał trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Niezadowolenia nie krył kapitan zespołu Taras Romańczuk, który od lat przyjaźni się z byłym kolegą szatni. Jagiellonia po 11 meczach jest liderem ekstraklasy, mając w dorobku 24 punkty.