Sytuacja ostrowskiego klubu w Metalkas 2. Ekstralidze nieco się ustabilizowała, a to oznacza, iż włodarze klubu mogą zaczynać rozglądać się za wzmocnieniami. W pewnym momencie wydawało się, iż realny jest choćby spadek. Wszak przez pewną część sezonu ostrowianie byli na ostatnim miejscu w tabeli. Jednak już jakiś czas temu skończyli okupować ostatnią pozycję i mogli rozmawiać z zawodnikami nt. przyszłego sezonu. Ogłosili już oni choćby podpisanie dwuletniego kontraktu z Taiem Woffindenem, co w środowisku zostało potraktowane jako bomba transferowa.
Problemem transfer Polaka
W obecnym sezonie kulą u nogi Moonfin Malesy Ostrów jest formacja krajowa. W pierwszych meczach sezonu słabo radził sobie Norbert Krakowiak, którego po dwóch meczach zastąpił Grzegorz Walasek. Z biegiem sezonu weteran żużlowych torów stracił nieco animuszu, a przez kontuzje do składu drużyny powrócił Krakowiak. Zaczął się on pokazywać z dobrej strony i prawdopodobnie Walaska zabraknie w niedzielnym meczu ostrowskiego klubu. W dodatku zawodnik U24 Ostrovii, Sebastian Szostak nie notował udanego sezonu i wiele mówi się o ewentualnych transferach siódmej drużyny Metalkas 2. Ekstraligi na pozycji krajowego seniora.
Pozostanie w Ekstralidze?
W ostatnim czasie najwięcej mówiło się, iż do Ostrowa Wielkopolskiego miałby trafić Oskar Fajfer. Jeździec rodem z Gniezna już kilka lat temu był blisko przejścia do tego zespołu, jednak wtedy nadarzyła się oferta z Gorzowa Wielkopolskiego i wybrał starty w Ekstralidze. W obecnym sezonie nie radzi sobie najlepiej i jest plan, aby do Gorzowa trafili Gleb Czugunow oraz Paweł Przedpełski. W takiej sytuacji nie byłoby miejsca dla Fajfera i musiałby szukać sobie nowego klubu. W wywiadzie dla Kuriera Ostrowskiego o kwestię transferu trzydziestojednolatka zapytany został Kamil Brzozowski, trener ostrowskiego klubu.
– Ja z Oskarem znam się bardzo dobrze, bo jeszcze parę ładnych lat temu jeździliśmy razem w Gdańsku. Mamy ze sobą dobry kontakt, czasami też przyjeżdżał do nas na treningi. Jego celem na chwilę obecną jest Ekstraliga. On chce jeździć w Ekstralidze, czuje się na siłach, dużo pozmieniał. o ile coś tam by nie wyszło, wtedy możemy wrócić do tych rozmów. Na chwilę obecną, tak jak Oskar to powiedział, skupia się na Ekstralidze. My to szanujemy, bo to jest ambitny zawodnik. Podchodzi do tego tak, iż czuje się na siłach rywalizować w Ekstralidze. My zobaczymy dalej, rozmawiamy dużą liczbą zawodników, bo nigdy nie wiadomo, co to się wydarzy. – mówił na łamach Kuriera Ostrowskiego.
Gdyby jednak Fajfer nie trafił do Moonfin Malesy Ostrów, to mówi się, iż ostrowianie mają na celowniku dwóch innych zawodników. Chodzi tu konkretnie o Mateusza Szczepaniaka i Jakuba Miśkowiaka, którzy prawdopodobnie nie zostaną w swoich zespołach.
