W ostatnim biegu wczorajszego finału Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych pod taśmą stanęli Paweł Sitek, Franciszek Majewski, Filip Seniuk i Wiktor Rafalski. Stojący na środkowych polach Majewski i Seniuk stoczyli zaciętą walkę na wejściu w pierwszy łuk, która zakończyła się upadkiem tego pierwszego. Przy 19-latku błyskawicznie pojawiły się służby medyczne. Ostatecznie młodzieżowiec „Żurawi” opuścił tor w karetce.
Dziś Majewski na swoich mediach społecznościowych wydał komunikat w którym poinformował o swoim stanie zdrowia.
– Po wczorajszym upadku w Lublinie powoli dochodzę do siebie. Brak złamań i poważniejszych kontuzji. Moje kolano niestety mocno dostało w kość. Potrzebuję chwili czasu w regenerację i doprowadzenie zdrowia do pełnej sprawności. Trzymajcie kciuki! – napisał Majewski.
Zawody w Lublinie ułożyły się kompletnie nie po myśli Texom Stali Rzeszów. Żużlowcy z województwa podkarpackiego przez cały turniej nie radzili sobie najlepiej przy Alejach Zygmuntowskich i skończyli rywalizację na ostatnim miejscu. Kontuzja Majewskiego może być sporym problemem dla rzeszowian, bowiem jego forma niedawno poszła mocno w górę. 19-latek w poprzednich dwóch spotkaniach zapisał łącznie przy swoim nazwisku jedenaście punktów, co było jego dwoma najlepszymi występami w sezonie.
Sobota okazała się być bardzo pechowym dniem w świecie żużlowym i nie tylko Majewski zakończył zawody z urazem. W rozgrywanym nieco wcześniej turnieju SEC kontuzji doznali Frederik Jakobsen oraz Przemysław Pawlicki. Na dodatek podczas zawodów o Drużynowe Mistrzostwo Europy U24 w niemieckim Ludwigslust poważny wypadek zaliczył Daniel Klima.
Wszystkim zawodnikom życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!