Bardzo długo na rozpoczęcie meczu w 1/8 finału WTA Berlin czekały w środę Aryna Sabalenka i Rebeka Masarova. Ponad trzy godziny trwała walka pomiędzy Ludmiłą Samsonovą i Jessiką Pegulą, która to poprzedzała spotkanie liderki rankingu WTA. Dopiero w okolicach godziny 20:00 Białorusinka i Szwajcarka pojawił się na korcie. Po tym, jak światowa jedynka triumfowała w pierwszej partii 6:2, organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu spotkania. To pechowy zwrot akcji dla Sabalenki.