Buxton Speedway wraca po wielu latach niebytu. Drużyna wycofała się po sezonie 2018, kiedy to problemy finansowe uniemożliwiły zbudowanie kompetytywnego zespołu. Wielu wówczas skarżyło się na zbyt duże stawki za jazdę, które ustanowiły najlepsze drużyny na tym poziomie. Hitmen wyparowali, do czasu aż Laurence Rogers nie podjął inicjatywy w 2025 roku. Jeden z promotorów Birmingham Brummies ma zamiar kontynuować myśl szkoleniową, jaką praktykował na Perry Barr Stadium.
– To okazja, której nie mogłem przepuścić – przyznał szef Buxton Speedway na łamach Buxton Advertiser. – Utrzymaliśmy przy życiu MDL (Midlands Development League) i mamy to zamiar kontynuować w Buxton. Dodatkowo chcemy dać możliwość treningu zawodnikom na 125cc i 250cc. Będziemy organizować regularne sesje treningowe, a do tego otworzymy szkółkę. W tym samym czasie, mamy zamiar się zgłosić do jazdy w rozgrywkach National Development League bądź Trophy w okresie 2026.
Wsparcie od zaraz
Przede wszystkim Rogers bierze ze sobą ważnych sponsorów i inwestorów, którzy wcześniej pomagali przy Birmingham Brummies bądź Bulls. Zbudowane wsparcie to jedno, ale również sporą rolę odegrał właściciel terenu. Barry Watson, bo on nim mowa, od samego początku pomagał zapaleńcom przy próbie obudowy toru, a zarazem budynków przemysłowych.
– Muszę podziękować właścicielowi terenu za okazaną pomoc. Tak samo dziękuje inwestorom, sponsorom i wolontariuszom, dzięki którym wszystko będzie mogło się odbywać w weekendy. Oni przecież poświęcają swój wolny czas, abyśmy mogli działać w spokoju – dodaje Laurence Rogers.