O Jacku Murańskim w świecie politycznym zrobiło się głośno, kiedy podczas wywiadu w Polsacie wspomniał o nim premier Donald Tusk. - Wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak, Wielki Bu i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego. I pan Murański cytuje, co Wielki Bu mu powiedział: trzymam go za gardło i zrobi dla mnie wszystko. jeżeli pan Murański kłamie, jeżeli Onet kłamie, jeżeli telewizja i portale kłamią, to pan Nawrocki ma święty obowiązek wobec Polaków pójść natychmiast do sądu i w trybie wyborczym tę kwestię wyjaśnić - tłumaczył premier.
REKLAMA
Zobacz wideo "Czuję się jakbym miał 25 lat". Gamrot głodny sukcesów
Czytaj także:
Stało się! Conor McGregor zaakceptował dyskwalifikację
"Aktor i freakfighter twierdził, iż kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki współpracował ze skazanym za porwanie Masiakiem przy stręczeniu seksworkerek gościom hotelowym. Miało się to dziać, gdy około 2007 roku Nawrocki pracował jako ochroniarz w sopockim Grand Hotelu. choćby w tak zwichrowanym środowisku jak freak fighty nie ma osoby, której wiarygodność byłaby niższa" - pisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl.
Murański wyzwał prezydenta Nawrockiego. "Nie zaskarżysz mnie"
Jacek Murański udzielił wywiadu kanałowi YouTube "FanSportu TV" przed galą Prime MMA 14. Gdy dziennikarz zapytał Murańskiego, czy inspiruje się "stylówkami" prezydenta Karola Nawrockiego, to Murański od razu wyzwał go do walki.
- Po pierwsze, to domniemany prezydent, a po drugie, chętnie bym się z nim sprawdził, tylko na małe rękawice, bo ja lubię takie bezpośrednie akcje. On twierdził, iż jest dobry w "szlachetnej męskiej rywalizacji". Cytuję ciebie, Karolku, domniemany prezydencie. Kto wie, kto wie, bo ta kadencja zbliża się do końca. Wiatr z Hamburga mówi co innego, adekwatnie tsunami nadciągające. Ja chętnie dam mu walkę we freak fightach. Ma do spłacenia kawalerkę, tam mu się szykuje "pajda", jak go pozbawią immunitetu - powiedział.
Czytaj także:
Roy Jones wskazał najlepszego boksera na świecie. Nie chodzi o Usyka
Murański stwierdził, iż za podobną sprawę w więzieniu siedzi Paweł "Scarface" Bomba - były zawodnik federacji freak fightowych dopuścił się oszustw finansowych na kwotę 80 tys. złotych, za co otrzymał karę dwóch lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Tylko spójrz, kto pogratulował Polakowi po wygranej w UFC. Absolutna legenda
- Ma narąbane za ten apartament, niezwrócone kilkaset koła. Tam jest parę nierozliczonych tematów, formalnie chroni go immunitet, ale wszystko się może zmienić. Także Karolku, domniemany prezydencie, jak cię tylko, hop, z Belwederu. Nie życzę ci pójścia w pasiaki, jak cię nie zapuszkują, bo Bomba za to samo siedzi. Bomba kończy odsiadywać wyrok za wy***kę na staruszku, z tego samego artykułu, z jakiej Karolek dy***ł staruszkę na kawalerkę razem z tą swoją dziunią - opowiada Murański.
- Karolek, ja z tobą chętnie, jak ty taka szlachetna rywalizacja. Ja z łobuzami nie będę tańczył, teraz federacje dbają o swój prestiż i karanych nie biorą. Co z tym procesem Karolku, bo się doczekać nie mogę. Nie zaskarżyłeś mnie ani w trybie wyborczym, ani jak byłeś elektem, ani jak jesteś domniemanym prezydentem. Nie zaskarżyłeś i mnie nie zaskarżysz - podsumował.