Ćwierćfinał mistrzostw świata w 2006 roku, 144 występy w narodowych barwach. Wydawało się, iż Anatolij Tymoszczuk zostanie legendą ukraińskiego sportu. Stało się jednak inaczej, co jest "zasługą" samego Tymoszczuka, który od lat mieszka i pracuje w Rosji i nie potępił rosyjskiej agresji na Ukrainę.
REKLAMA
Zobacz wideo Straszna katastrofa! Kibice domagają się zmian w reprezentacji Polski
- Jesteś prawdziwym łajdakiem. Przekazałeś koszulkę na aukcję, aby pomóc Rosjanom. Kim jesteś, Tymoszczuk? Bardzo mi przykro, iż grałem z tobą w tej samej drużynie. Jesteś rosyjskim psem, który sprzedał się za pieniądze. Pamiętaj, iż twoi rodzice tu mieszkają. Jesteś kretynem, już nie żyjesz. Zapamiętaj to sobie raz na zawsze - tak brutalne słowa pod adresem Tymoszczuka wygłosił Ołeksandr Alijew, były zawodnik Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy.
Anatolij Tymoszczuk wygrywa w CAS
W marcu 2022 roku ukraiński związek pozbawił Tymoszczuka wszystkich wygranych tytułów, licencji trenerskich i trwale usunął z oficjalnego rejestru drużyn narodowych. 45-latek odwołał się od tej decyzji do Sportowego Sądu Arbitrażowego [CAS] w Lozannie w 2023 roku. Rozprawa odbyła się w kwietniu bieżącego roku. Teraz sąd uchylił decyzje ukraińskich organów piłkarskich.
CAS uzasadnił swoją decyzję stwierdzeniem, iż od początku pełnoskalowej inwazji do 11 marca 2022 roku Tymoszczuk nie podjął żadnych działań, które uzasadniałyby nałożenie na niego takich sankcji dyscyplinarnych.
"Rzeczywiście otrzymaliśmy decyzję CAS. Niestety, Europejczycy podeszli do tej sprawy w maksymalnie formalny sposób i potwierdzili częściowe niezrozumienie realiów, w których żyjemy. Stanowisko ukraińskiej społeczności piłkarskiej jest jednoznaczne i nigdy się nie zmieniło. Ludzie tacy jak Tymoszczuk nie mają miejsca w ukraińskiej piłce nożnej" - przekazał ukraiński związek w krótkim komunikacie.
Anatolij Tymoszczuk od 2017 roku pracuje jako asystent trenera w sztabie Zenitu Sankt Petersburg, z którym świętował mistrzostwo kraju po wybuchu wojny w Ukrainie.