- Oczywiście w ostatnich latach dużo mówiono o grze ofensywnej i stylu, ale ja myślę, iż ta kwestia jest dla nas bardzo niebezpieczna - powiedział Jerzy Brzęczek w rozmowie z Kanałem Sportowym.
REKLAMA
Zobacz wideo Nagonka na reprezentację Polski? Moder ocenia. Taka jest prawda
Były selekcjoner reprezentacji Polski był gościem specjalnego programu po meczu Polska - Szkocja. Meczu, który kadra Michała Probierza przegrała 1:2 i pierwszy raz w historii spadła do Dywizji B Ligi Narodów.
- Nie podam się do dymisji, uważam, iż idziemy w dobrą stronę - zaskoczył Probierz na konferencji prasowej. Liczby mówią jednak co innego. Polska - zwłaszcza w defensywie - była jedną z najgorszych drużyn tej edycji Dywizji A Ligi Narodów.
Nasza reprezentacja w sześciu meczach straciła aż 16 goli, co obok Bośni i Hercegowiny jest najgorszym wynikiem w rozgrywkach. choćby Izrael, który grał w grupie z Francją, Włochami oraz Belgią, stracił mniej bramek od naszej drużyny.
Brzęczek skrytykował kadrę Probierza
W rozmowie z Kanałem Sportowym grę reprezentacji Polski skomentował jej były selekcjoner. Brzęczek, który poprowadził drużynę narodową w pierwszej edycji Ligi Narodów oraz awansował na Euro 2020, wskazał główny mankament obecnego zespołu.
- Mamy taką powtarzalność jeżeli chodzi o ofensywę, o rozgrywanie akcji. To jest bardzo pozytywne. Niestety jednak mamy również powtarzalność w zachowaniach w defensywie. Niezależnie co byśmy powiedzieli, doceniając to, iż ta młodzieńcza fantazja, taki polot w akcjach ofensywnych sprawia, iż miło się patrzy na te akcje, to niestety w piłce nożnej, by odnieść sukces, musisz przede wszystkim mieć bardzo stabilną obronę - powiedział Brzęczek.
- jeżeli my straciliśmy 16 bramek w Lidze Narodów, to jest to dla nas niebezpieczne. Możemy sobie bowiem zadać pytanie – o ile gramy ofensywnie, stwarzamy sytuacje i przegrywamy spotkania, to jakie mamy szanse, by odnosić sukcesy, gdy przyjdzie mecz, w którym ten atak nie będzie się układał? - dodał.
Brzęczek prowadził reprezentację Polski od lipca 2018 r. do stycznia 2021 r. Jego miejsce zajął Paulo Sousa.