Borek zaczął punktować Probierza. I sam się pogubił

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl screen https://www.youtube.com/watch?v=Gn4rZVigFig


Mateusz Borek w ostrych słowach podsumował grę kadry Michała Probierza. - To jest po prostu dramatyczna powtarzalność złych elementów reprezentacji Polski! - powiedział na antenie TVP Sport.
W poniedziałek reprezentacja Polski przegrała ze Szkocją 1:2 w ostatniej kolejce Ligi Narodów, przez co pierwszy raz spadła do Dywizji B rozgrywek. Po meczu na kadrę Michała Probierza spadła wielka krytyka i nie inaczej było w studiu TVP Sport.

REKLAMA







Zobacz wideo Portugalia - Polska kończy się skandalem! Oto, co zrobił Cristiano Ronaldo



Krytycznie do gry naszej drużyny narodowej podeszli byli reprezentanci Polski - Jakub Wawrzyniak i Artur Wichniarek - oraz prowadzący studio Mateusz Borek. Dziennikarz podsumował pracę Probierza w roli selekcjonera.


- To jest 17. spotkanie Probierza. Te pierwsze osiem meczów wyglądało bardzo dobrze, jeżeli chodzi o wyniki. Siedem wygranych i jedno spotkanie zremisowane - można powiedzieć - to zwycięski remis z Walią, gdzie wygrywamy w rzutach karnych i jedziemy na Euro - rozpoczął Borek.
Borek wypunktował kadrę
Tu jednak dziennikarz nieco się pomylił. O ile na początku kadencji Probierza wyniki reprezentacji Polski były lepsze niż teraz, to i tak nie były aż tak dobre, jak powiedział Borek. Z pierwszych ośmiu meczów w roli selekcjonera Probierz wygrał bowiem pięć, a nie siedem.
Kadra zremisowała nie tylko z Walią w barażu o awans na Euro 2024, ale też z Mołdawią (1:1) i Czechami (1:1) w fazie grupowej kwalifikacji. Polacy pokonali zaś Wyspy Owcze (2:0), Łotwę (2:0), Estonię (5:1), Ukrainę (3:1) oraz Turcję (2:1).



Później Borek bezlitośnie podsumował grę Polaków od momentu rozpoczęcia Euro 2024. - Od tego momentu gramy dziewięć spotkań - jedna wygrana, dwa remisy i sześć porażek. Od momentu mistrzostw Europy, na dziewięć meczów wygrywamy jeden. Uwaga - bilans bramkowy! To 12 zdobytych, 22 gole stracone! To jest po prostu dramatyczna powtarzalność złych elementów reprezentacji Polski! - grzmiał Borek.
Z 16 golami straconymi Polacy mieli najgorszą obok Bośni i Hercegowiny defensywę w Dywizji A Ligi Narodów.
Idź do oryginalnego materiału