
Israel Adesanya wskazał swojego faworyta w zbliżającej się rywalizacji, w której to Jack Della Maddalena stanie naprzeciw niezwykle kompletnego Dagestańczyka, jakim jest Islam Makhachev.
Odliczanie do walki JDM vs. Makhachev trwa w najlepsze. Dla wielu fanów MMA jest to najbardziej istotna walka w tym roku i nie ma co się zresztą temu dziwić. Co prawda Topuria vs. Oliveira miało podobne podłoże, jednakże tam nie mieliśmy do czynienia z aż tyloma znakami zapytania. Co również istotne, zaznaczmy, iż potencjalna porażka Islama najprawdopodobniej doprowadzi do najbardziej wyczekiwanej walki, którą niewątpliwie byłoby Makhachev kontra Topuria.
Zdaniem wielu to jednak właśnie były mistrz dywizji lekkiej jest faworytem przed sobotnią galą UFC 322. Przypomnijmy, iż to właśnie tej gali głównymi bohaterami są Della Maddalena oraz Islam, którzy mają naprawdę wiele, ale to wiele do zyskania. Do stracenia za to obaj mają dużo, jednakże zdaje się, iż w gorszej sytuacji pozostałby Rosjanin, którego wysoka pozycja w rankingu P4P zachwiałaby się, tak samo zresztą jak jego aura najlepszego dagestańskiego wojownika, których przecież było i jest tak wielu i to na bardzo wysokim poziomie.
ZOBACZ TAKŻE: „To bardzo, bardzo trudny rywal” – Khabib o najbliższej walce Islama Makhacheva
Czy przyjaciel Khabiba Nurmagomedova sięgnie po drugi tytuł i podkreśli swoją świetność? Powątpiewa w to były mistrz organizacji, Israel Adesanya. „The Last Stylebender” w ostatnim materiale na swoim kanale YouTube jasno dał do zrozumienia, iż upatruje on wygranej Giacomo:
Nie jest tak, iż kompletnie skreślam Islama, ale znam Jacka i wiem, iż gdy będzie wracał na nogi, to będzie problemem. Islam będzie zmuszony do wymiany uderzeń, a gdy tak się stanie, mocno oberwie. (…) Islam go sprowadzi na matę, ale nie na długo. Jack będzie bronił obaleń na początku walki, w jej trakcie, aż do samego końca…
Oczywiście Adesanyi jest zdecydowanie bliżej do mistrza dywizji półśredniej. Co prawda nie łączy ich relacja, jaka jest pomiędzy Nigeryjczykiem, a Alexandrem Volkanovskim, jednakże panowie mają ze sobą wiele wspólnego. Czy Israel zachował obiektywność, czy jednak poszedł za głosem serca? Możemy się tylko domyślać, jednakże jego słowa mogą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jack potrafi się bronić w zapasach czy parterze, a w stójce to teoretycznie on powinien rozdawać karty.

1 godzina temu














