Michael Bisping zareagował na wypowiedzi obu zawodników i odniósł się do możliwego zestawienia Charles Oliveira vs Mateusz Gamrot na gali UFC w Rio de Janeiro.
Sporo dzieje się od momentu, w którym za sprawą kontuzji Rafaela Fizieva zwolniło się miejsce w walce wieczoru gali UFC w Brazylii. Bez rywala został bowiem Charles Oliveira, były mistrz kategorii lekkiej, którego nazwisko jest cennym łupem dla innych zawodników.
Akces do starcia z Do Bronxem zgłosili między innymi Renato Moicano i Mateusz Gamrot. W odwodzie pozostaje także Diego Lopes, który podkreślił iż sam nie będzie próbował wykrzyczeć sobie tego pojedynku jednak jeżeli matchmakerzy się do niego zwrócą to zaakceptuje potyczkę z Charlesem Oliveirą.
Mateusz Gamrot zamieścił kilka wpisów skierowanych do Brazylijczyka. W najnowszym z nich Polak napisał.
– Słyszałem, iż obawiasz się mojego stylu mimo, iż masz za sobą pełen obóz treningowy. Ja nie miałem, a i tak jestem gotów na to by wejść do klatki. Zostały dwa tygodnie, a ja już jestem w American Top Team. Bez wymówek, zróbmy to Charles.
Michael Bisping reaguje na możliwe starcie Oliveira vs Gamrot
Michael Bisping zareagował na słowa Mateusza Gamrota w kierunku Charlesa Oliveiry. Były mistrz UFC na swoim kanale na YT powiedział.
– Mówiłem o Charlesie i o tym jak by wściekły, iż nikt nie chciał się z nim bić, a teraz sytuacja całkiem się zmieniła ponieważ Mateusz Gamrot w uproszczeniu wytknął „posłuchaj tępy ch*ju to ty jesteś tym, który nie chce walczyć”.
Michael Bisping zwrócił także uwagę na fakt, iż styl walki Mateusza Gamrota powinien bardziej odpowiadać Charlesowi Oliveirze. Były mistrz dywizji średniej zaznaczył, iż takie zestawienie ma więcej sensu niż potyczka z niebezpiecznym w stójce Rafaelem Fizievem tuż po przegranej Brazylijczyka przez nokaut z Ilią Topurią.
– Ze słów Mateusza wychodzi, iż są w trakcie negocjacji. Także zobaczymy co z tego wyniknie. Wiem, iż Charles Oliveira nie jest kimś kto obawiałby się stylu Gamrota, gdyż toczył już walki z najlepszymi na świecie.
– Mateusz Gamrot tak naprawdę jest bardziej sensownym rywalem niż Rafael Fiziev. Mocne strony Gamrota to grappling i kontrola, nie jest kimś kto słynie z nokautującego ciosu. Ponad to zajmuje ósme miejsce w rankingu natomiast Fiziev był dziesiąty. Mateusz Gamrot nie jest łatwym rywalem dla nikogo, taki jest fakt. Natomiast to szalone, iż Charles gadał tyle gównianych rzeczy, iż nie ma chętnych i iż chce koniecznie walczyć w Rio dla fanów, a sprawy się tak odwróciły.
Wydaje się, iż sytuacja związana z walką wieczoru gali UFC w Rio de Janeiro powinna się rozwiązać w ciągu najbliższych dwóch-trzech dni, a niewykluczone jest choćby to, iż zastępcę poznamy jeszcze dzisiaj, gdyż we wtorki realizowane są spotkania Dany White’a z matchmakerami.