Usyk już tego nie ukrywa. Ogłosił wprost ws. zakończenia kariery

2 godzin temu
Ołeksandr Usyk już kilkakrotnie wypowiadał się na temat sportowej emerytury. Ukraiński pięściarz kilka miesięcy temu zapowiadał, iż czekają go jeszcze dwie walki w ringu. Dlaczego Usyk chce kończyć karierę, choć znajduje się na sportowym szczycie? Ukrainiec przyznał, iż chodzi przede wszystkim o rodzinę. "Kariera bokserska zabiera zbyt dużo czasu i energii" - zdradził w przypływie szczerości.
- Czuję się dobrze, ale przygotowuję się do dwóch walk. Obie będą w wadze ciężkiej, pracowałem sześć lat nad zbudowaniem mojej wagi. Praca, praca, jedzenie, jedzenie i teraz nie mógłbym zejść do niższej wagi - mówił Usyk w marcu. To oznaczałoby, iż ukraiński pięściarz zakończyłby karierę w wieku 40 lat.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie


Usyk znów mówi o emeryturze. Zdradził powód
Dlaczego bokser chce przejść na emeryturę tak szybko? Przyznaje, iż chodzi przede wszystkim o rodzinę. - Mam dwóch synów, starszy ma 12 lat, a młodszy 10. I naprawdę mnie potrzebują w tym okresie swojego życia. Swoim córkom również chcę dać tyle uwagi, ile potrzebują. Rodzina jest dla mnie najważniejsza i chcę być zawsze obecny w życiu swoich dzieci, a nie tylko okazjonalnie - cytuje wypowiedź Usyka portal sport.ua.


- Teraz to wygląda tak: pół roku spędzam na treningu i przygotowaniach do walki, a drugie pół w domu. Choć szczerze mówiąc, to choćby nie pełne pół roku, może 4,5 miesiąca. A to za mało dla mojej rodziny. Nie chcę tylko wracać do domu po wyczerpującym okresie przygotowawczym. Chcę żyć z rodziną - zobaczyć jak dorastają moje dzieci, być z nimi podczas ważnych chwil, codziennie wspierać moją żonę. Kariera bokserska zabiera zbyt dużo czasu i energii, a ja nie chcę spędzić całego życia na szukaniu balansu pomiędzy sportem i rodziną - dodał.


Ołeksandr Usyk w lipcu ponownie zmierzył się z Danielem Duboisem - i znów wygrał. To była pierwsza z dwóch walk, które zapowiadał jeszcze w marcu. To oznacza, już kolejna potyczka ukraińskiego pięściarza powinna być ostatnią w jego karierze - no chyba, iż zdecyduje się zmienić zdanie.
Idź do oryginalnego materiału