Miał spać z Rybakiną w jednym pokoju. To, co wykazało śledztwo, jest porażające

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. screen tv


Obecność Stefano Vukova u boku Jeleny Rybakiny od dłuższego czasu budziła kontrowersje. W ostatnich miesiącach wychodziły na jaw akty przemocy werbalnej i niewerbalnej trenera wobec reprezentantki Kazachstanu. Śledztwo ws. Chorwata wykazało liczne akty agresji słownej i fizycznej z jego strony oraz toksyczność relacji. Szczegóły są porażające.
Przed startem zeszłorocznego US Open Jelena Rybakina ogłosiła, iż kończy pięcioletnią współpracę z trenerem Stefano Vukovem. Później przekazała, iż będzie pracować pod okiem Gorana Ivanisevicia. Potem wyszło na jaw, iż zmianę trenera wymusiło zawieszenie Vukova i śledztwo WTA w jego sprawie. Powstało zamieszanie, bo Chorwat był w stałym kontakcie z Rybakiną i de facto pełnił obowiązki trenerskie. Po Australian Open odszedł Ivanisević i wrócił Vukov, co pozostawia duży niesmak.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"


Kulisy zawieszenia Vukova. Nieprawdopodobne, co wyprawiał
Już wcześniej w środowisku tenisowym krążyły opinie, iż Vukov stosuje przemoc wobec Rybakiny. - Już wcześniej miałam swoje odczucia i przemyślenia, jeżeli chodzi o Vukova. Nie uważałam go za dobry element w sztabie Rybakiny. Kiedy ja gram w meczu, nie chcę widzieć mojego trenera gestykulującego i wyglądającego na wkurzonego. Krzyczał na nią też na siłowni. Inni gracze mówili mi różne rzeczy. Kiedy Rybakina wygrywała mecze, to on na nią pluł. To właśnie widzieli inni ludzie. Jest co najmniej 25 innych osób, które widziały to samo, co ja - opowiadała w październiku Rennae Stubbs.
- Jego podejście jako jej mentora było niewłaściwe. Ludzie, którzy byli wokół niej, mówią, iż nieustannie ją deptał, dosłownie wysysając z niej wszystko - to z kolei komentarz rosyjskiej dziennikarki, Sofii Tartakowej.
Dziennikarze "The New York Times" ujawnili kulisy zamieszania z Vukovem i jego zawieszenia. Według informacji słynnego dziennika Chorwat teraz nie będzie mógł trenować Rybakiny. Potwierdzono w dwóch źródłach, iż Vukov został zawieszony na rok, a kara jest liczona od 31 stycznia tego roku.


Rybakina i Vukov dostali trzy strony dokumentu potwierdzającego zawieszenie. Śledztwo wykazało, iż Chorwat stosował wobec tenisistki agresję słowną, nękał ją i poniżał, znęcał się nad nią psychicznie i regularnie doprowadzał do płaczu. Nazywał ją głupią. Mówił, iż "bez niego wciąż byłaby w Rosji i zbierałaby ziemniaki".


W zeszłym sezonie Rybakina zrezygnowała z kilku dużych turniejów, wycofała się z US Open po pierwszej rundzie. Powodem absencji reprezentantki Kazachstanu najczęściej były problemy zdrowotne, które głównie powodował Vukov, "przekraczając barierę fizyczną". Nie stosował się do wcześniejszego zakazu kontaktowania się z Rybakiną, który nałożyła WTA.
Zobacz też: Zagrała mecz życia i złamała serce Idze Świątek. To była ogromna sensacja
Przez regularne wtrącanie się Vukova w sprawy tenisowe Rybakiny oraz ciągły kontakt z tenisistką współpracę z nią zakończył Ivanisević. Były trener Novaka Djokovicia miał zamiar odejść jeszcze przed Australian Open, ale Rybakina zdołała go namówić, by został jeszcze do czasu wielkoszlemowego turnieju w Melbourne. Rozmowa między nimi miała być bardzo emocjonalna.


Źródła "NYT" podają, iż team Rybakiny myślał nad wprowadzeniem Vukova na trybuny AO, by miał cały czas możliwość obserwowania gry zawodniczki z bliska.


Portia Archer, dyrektor naczelna WTA, wprost stwierdziła w dokumencie przekazanym Rybakinie i Vukovowi, iż ich relacja jest toksyczna. Pojawiły się tez podejrzenia romansu, na co jest coraz więcej dowodów. Reprezentantka Kazachstanu i Chorwat mieli spać w jednym pokoju hotelowym podczas AO. Kształt i charakter ich relacji mogą też wskazywać na syndrom sztokholmski u Rybakiny.
WTA dotychczas publicznie nie mówiła nt. szczegółów śledztwa ws. Vukova i jego zawieszenia. Z kolei Rybakina mówiła na konferencjach prasowych, iż nie ma żadnych zastrzeżeń co do współpracy z Chorwatem, co w świetle tego, co o ich relacji wiadomo, było szokujące.
Jelena Rybakina odpadła z AO w czwartej rundzie, przegrała z późniejszą triumfatorką, Madison Keys. Wczoraj w nieco ponad 70 minut pokonała Peyton Stearns w dwóch setach 6:2, 6:4 i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA w Dosze, gdzie zagra ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą. Ten pojedynek będzie pierwszym meczem turnieju w środę.
Idź do oryginalnego materiału