
Jakub Matulka i Damian Syty (Škoda Fabia RS Rally2) okazali się bezkonkurencyjni w czwartej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski (RSMP) – Rajdzie Małopolski.
To już trzeci triumf tej załogi w tegorocznych zmaganiach. Drugie miejsce zajęli Grzegorz Grzyb i Adam Binięda (Škoda Fabia RS Rally2), którzy stracili do liderów 40,9 sekundy. Na trzecim stopniu podium stanęli Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (Škoda Fabia RS Rally2), finiszując z wynikiem gorszym o 1:01,7.
Rajd Małopolski, który od 2021 roku figuruje w kalendarzu, po raz trzeci odbył się jako runda RSMP oraz HRSMP. Tegoroczna edycja miała również charakter międzynarodowy, będąc częścią cyklu FIA CEZ, a dodatkowo zaliczano ją jako rajd kandydujący do FIA ERT.
Na starcie pojawiło się 97 załóg, w tym 47 zgłoszonych do RSMP. 28 duetów rywalizowało w HRSMP, a 38 w ramach Rajdowych Mistrzostw Południa. Całkowita długość rajdu wynosiła 499 km, z czego 137,4 km stanowiły odcinki specjalne, rozgrywane m.in. w rejonach Wadowic, Myślenic i Makowa Podhalańskiego.
Mocne otwarcie Matulki w Myślenicach
Rajd rozpoczął się w czwartkowy wieczór krótkimi, ale wymagającymi próbami w okolicach Myślenic – dwukrotnie pokonywano oesy Chełm i Myślenice. Matulka i Syty zdominowali początkową rywalizację, wygrywając trzy z czterech prób, a po pierwszym etapie objęli prowadzenie z blisko pięciosekundową przewagą nad Grzybem i Biniędą.
Piątek pod znakiem umacniania pozycji
Drugi dzień rajdu przyniósł kolejne świetne występy Matulki, który odcinek po odcinku powiększał przewagę. Na próbie Barwałd zyskał kolejne 5 s, a później bezpiecznie kontrolował tempo, mimo iż Brzeziński i Gerber zdołali wygrać jeden z oesów. Problemy techniczne Byśkiniewicza, który przebił oponę, spowodowały jego spadek w klasyfikacji, choć zdołał jeszcze wrócić na czwarte miejsce. Wieczorny oes w Wadowicach zakończył się minimalnym zwycięstwem Grzyba, jednak liderzy utrzymali prowadzenie, powiększając przewagę do 22 sekund.
Finałowy dzień pod pełną kontrolą
W sobotę rozegrano sześć prób oraz kończący rywalizację Power Stage. Matulka i Syty rozpoczęli z mocnym tempem, wygrywając większość oesów. Mimo jednej próby, na której musieli uznać wyższość rywali, ich przewaga wzrosła do niemal pół minuty. Końcówka rajdu to już jazda taktyczna, z myślą o zachowaniu tempa i stanu ogumienia przed punktowanym Power Stage. Tam Matulka przypieczętował zwycięstwo, zgarniając komplet 35 punktów.
Grzyb i Binięda utrzymali drugą pozycję, a Byśkiniewicz z Siatkowskim wrócili na trzeci stopień podium po pechu Brzezińskiego i Gerbera. Czołową piątkę uzupełnili Kołtun i Pleskot oraz Ulanowski z Kielarem, którzy okazali się najlepsi w klasie 3.
Liderzy klasyfikacji generalnej
Dzięki zwycięstwu Matulka i Syty umocnili się na prowadzeniu w tabeli RSMP, mając 130 punktów. Za nimi plasują się Grzyb i Binięda (78 pkt), a dalej: Kołtun i Pleskot (64 pkt), Brzeziński i Gerber (61 pkt), oraz Byśkiniewicz i Siatkowski (59 pkt). Do końca sezonu pozostały trzy rundy, a do zdobycia pozostaje 122,5 punktu.
Górny bez konkurencji w 2WD
W rywalizacji aut z napędem na jedną oś (2WD) komplet punktów wywalczyli Marcin Górny i Mateusz Martynek (Peugeot 208 Rally4). Po wycofaniu się głównych rywali – Janowskiego i Grzeni – Górny bez przeszkód wygrał wszystkie sobotnie odcinki. Drugie miejsce zajęli Rachwał i Mroszczyk, a trzecie Hurko i Janasz.
W innych klasach triumfowali: Šandrej i Lejko (NAT2), Grabowska-Derlatka i Derlatka (NAT3), Hurko i Janasz (NAT4), Kawalec i Krzyżowski (RN1), Boncela i Naworól (RN2), a także Godula i Nowak (RN3).
Kolejnym przystankiem w kalendarzu RSMP będzie 34. Rajd Rzeszowski, zaplanowany na 7–9 sierpnia 2025 roku. Rywalizacja wchodzi w decydującą fazę.