
Marcin Held zaskakuje! Były zawodnik UFC delikatnie chwieje pozycją podwójnego mistrza KSW. Wypowiada się o Salahdinie Parnassie jako przereklamowanym!
W sobotę w szczecińskiej Netto Arenie odbędzie się gala XTB KSW 112. W jej trakcie ujrzymy jedną konfrontację mistrzowska – o tymczasowy tytuł mistrza dywizji piórkowej zmierzą się Patryk Kaczmarczyk oraz Adam Soldaev. Pełnoprawnym czempionem tej kategorii pozostaje oczywiście Salahdine Parnasse.
Francuz jest również mistrzem dywizji lekkiej. O prawdopodobnie możliwość walki z nim mierzyć się również w trakcie XTB KSW 112 będą Marcin Held oraz Marian Ziółkowski. Ich starcie finalnie jest trzecim od góry rozpiski. Od wspomnianego zestawienia Patryka z Adamem dzieli ich konfrontacja z udziałem lokalnego bohatera. Mowa oczywiście o potyczce Tomasza Romanowskiego z Alainem Van de Mercktem.
ZOBACZ TAKŻE: Jon Jones walczy o miejsce w karcie walki gali UFC w Białym Domu. Wypuścił promo [WIDEO]
Wracając jednak do Parnasse’a, to rzeczowo się ostatnio na jego temat wypowiedział właśnie Marcin Held. W rozmowie z KSW przed zbliżającą się galą posłużył się on następującymi słowami odnośnie reprezentanta „Atch Academy”:
Mam nadzieję, iż wygram z Marianem i później będę celował w walkę z Salahdine’em Parnasse’em. Uważam, iż on jest do zrobienia. Według mnie jest delikatnie przereklamowany. Jest mocnym zawodnikiem, ale nie tak mocnym, jak wszyscy powtarzają. Jest to zawodnik, którego można pokonać. Pokazał to chociażby Torres. W pierwszej walce wygrał. Drugą walkę przegrał, ale chyba niejednogłośną decyzją. Walka była bardzo równa. Torres później poszedł do PFL i tam sobie nie poradził, więc Parnasse faktycznie jest mocny tutaj, na tym naszym podwórku, ale brakuje mu jeszcze takiej weryfikacji w świecie. Chciałbym go zweryfikować jako ten zawodnik, który w świecie walczył.
Przypomnimy, iż już raz Held miał rywalizować z Parnassem. W maju, przy okazji gali w Paryżu mieli walczyć o tytuł dywizji lekkiej, jednakże finalnie się to nie ziściło. Marcina z udziału w wydarzeniu wykluczyła kontuzja, a w jego miejsce wskoczył wówczas Marian Ziółkowski.

2 godzin temu
















