Odejście od hybrydowych samochodów Rally1 było «strzałem w dziesiątkę» pod więcej niż jednym względem. Znaczące obniżenie kosztów startów zachęca lokalnych zawodników do startów w czołowej klasie WRC. Jednego z nich zobaczymy w akcji już w kwietniu.
José Antonio „Cohete” Suárez to jeden z czołowych hiszpańskich kierowców rajdowych, który właśnie ogłosił swój start w Rajdzie Wysp Kanaryjskich 2025 za kierownicą Forda Pumy Rally1 przygotowanego przez M-Sport. To ogromna szansa dla zawodnika, który od lat marzył o występie w najwyższej kategorii Rajdowych Mistrzostw Świata WRC.
„To możliwość, o której marzyłem, odkąd tylko mam świadomość, czym są marzenia” – przyznał Suárez w rozmowie z overallmedia.es. „Odkąd zobaczyłem swój pierwszy rajd WRC, Rajd Portugalii 1996, wiedziałem, iż chcę tam być. Było blisko w Junior WRC, ale wtedy się nie udało”.
Teraz jednak sytuacja wygląda inaczej. „Życie daje mi kolejną szansę i wspólnie z Chemą Rodríguezem [Recalvi] ciężko na nią pracowaliśmy, więc zamierzamy czerpać z niej jak najwięcej radości” – podkreślił.
Choć start w Rajdzie Wysp Kanaryjskich 2025 nie oznacza pełnego sezonu w WRC, to dla „Cohete” Suáreza będzie to niepowtarzalna okazja, by sprawdzić się za kierownicą topowego auta. „Trzeba je przetestować, zobaczyć, jak to wszystko działa i jak się w nim czuję, ale mam ogromną ochotę pojechać na pełnym gazie” – dodał kierowca.
Dla lokalnych kibiców to wielkie wydarzenie – zobaczenie ich ulubieńca w aucie klasy Rally1 będzie prawdziwą gratką. Rajd Wysp Kanaryjskich był w przeszłości częścią Intercotinental Rally Challenge, a od 1982 roku regularnie figuruje w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Europy. Dopiero teraz asfaltowa impreza zadebiutuje jednak w WRC, a tegoroczna edycja jest zaplanowana na 24-27 kwietnia.