W ostatnich latach Anna Lewandowska stała się ikoną na polskim podwórku celebrytów. Żona napastnika FC Barcelony szczególnie dobrze czuje się w branżach fitness oraz zdrowego odżywania, gdzie może pochwalić się wielkimi sukcesami. Od 2013 roku prowadzi bloga "Healthy Plan by Ann", na którym regularnie dzieli się z internautami wskazówkami dotyczącymi zdrowszego stylu życia. Trzy lata później Lewandowska założyła własną markę zdrowej żywności pod nazwą "Foods by Ann".
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowscy daleko poza podium w rankingu najbogatszych Polaków
Oto majątek Lewandowskiej. "Jestem dumną bizneswoman"
To tylko część biznesów, którymi aktywnie zajmuje się 36-latka. Po przeprowadzce do Barcelony małżonka kapitana naszej kadry jeszcze intensywniej zajęła się ukochaną bachatą. Oprócz tego zarówno w Polsce, jak i Katalonii organizuje obozy fitness, które cieszą się ogromną popularnością. Mówiąc krótko, w przeciwieństwie do innych WAGs Anna Lewandowska realizuje się na naprawdę wielu płaszczyznach.
W zeszłym roku tygodnik "Wprost" opublikował listę 50 najbogatszych Polek. Lewandowska w rankingu zajęła 22. miejsce, a jej majątek wyceniono na aż 362 mln zł. Idąc dalej, wspólnie z Robertem Lewandowskim w zestawieniu 100 najbogatszych Polaków celebryci znaleźli się na a 97. pozycji z majątkiem oszacowanym na 723 mln zł.
Czy kapitan reprezentacji Polski pomagał finansowo żonie w jej projektach? - W żaden biznes Ani nie włożyłem ani złotówki - powiedział wprost piłkarz w 2023 roku w rozmowie z Eleven Sports. Za to jego żona nie ukrywa, iż świetnie radzi sobie w biznesie. - Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ poznałam wspaniałych ludzi, mam niesamowity zespół. Jestem kobietą, matką i dumną bizneswoman - powiedziała podczas otwarcia Edan Studios - własnego butikowego studia fitness i siłowni, położonego w Barcelonie.
Swego czasu 36-latka opowiedziała nieco więcej o kulisach rozmów z mężem nt. finansów. - Robert mi powiedział kiedyś: "Ania, ale zobacz, jak jest — ja nie zainwestowałem w twoje biznesy" i kiedyś to powiedział w wywiadzie. Ja mówię: "czemu ty to mówisz?", a on: "A czemu nie? [...] Zacznij mówić, iż zarobiłaś pieniądze i inwestujesz - mówiła w materiale przygotowanym dla programu "Halo tu Polsat".
Mimo to Lewandowska nie ukrywa, iż zdobycie tak ogromnej popularności zawdzięcza także mężowi. -Oczywiście nie chcę zakrzywiać rzeczywistości i mówić, iż osiągnęłam wszystko sama, bo jestem Zosia Samosia, iż jestem taka ach i och wspaniała, power woman i w ogóle. Nie. Ja zawsze powtarzam dwa zdania, które niestety czasami zostają źle zinterpretowane albo przekręcone. Gdyby nie karate, nie byłabym tą osobą, którą jestem pod względem dyscypliny, konsekwencji, ambicji itd., ale oczywiście gdyby nie Robert, nie byłabym taka znana, nie otwierałabym dzisiaj dużego projektu na Europę - uzupełniła.