
Lech Poznań od wielu tygodni aktywnie rozgląda się za nowym napastnikiem. Jak informuje Daniel Kristoffersson ze szwedzkiego Sportbladet, bardzo poważnym kandydatem do wzmocnienia ofensywy „Kolejorza” jest Ibrahim Diabate – aktualna gwiazda GAIS Göteborg.
Poznaniacy przez długi czas liczyli, iż naturalnym następcą Mikaela Ishaka będzie Filip Szymczak. Zimą postawili na tymczasowe rozwiązanie w postaci wypożyczenia Mario Gonzáleza, ale hiszpański napastnik nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Tym razem mistrz Polski szuka zawodnika, który mógłby na dłużej zabezpieczyć atak drużyny prowadzonej przez Nielsa Frederiksena. Wybór padł na 25-letniego Diabate, który notuje znakomity sezon w Allsvenskan – ma już na koncie 16 bramek i 3 asysty.
Zainteresowanie Iworyjczykiem wykazywały wcześniej również kluby z Francji, ale jak podkreśla Sportbladet, Lech jest najbardziej zdeterminowany, by doprowadzić do transferu. Kontrakt napastnika z GAIS obowiązuje do końca 2028 roku, a portal Transfermarkt wycenia go na 1 milion euro.
Piłkarz ma za sobą ciekawą piłkarską drogę – jako nastolatek trafił do Hiszpanii i trenował m.in. w akademiach Mallorki oraz Atlético Madryt. W tej pierwszej choćby zadebiutował na seniorskim poziomie, zanim jego kariera nabrała rozpędu w Skandynawii.