Kolejny zawodnik odejdzie z Wybrzeża Gdańsk? Tajemnicze słowa

speedwaynews.pl 2 godzin temu

Przed rozpoczęciem sezonu Miłosz Wysocki otwarcie powiedział, iż od jego dyspozycji zależy dalsza kariera w czarnym sporcie. Miał zostać liderem formacji juniorskiej Wybrzeża Gdańsk oraz w jak najlepszy sposób pokazywać się w starciach z seniorami drużyn przeciwnych. Ostatecznie może być zadowolony ze swojej dyspozycji, zwłaszcza z drugiej części sezonu, kiedy to wskoczył na wysoki poziom i był pewnym punktem zespołu prowadzonego przez Lecha Kędziorę.

W niedawnej rozmowie z portalem polskizuzel.pl potwierdził słowa o tym, iż walczył o swój byt. Potwierdził także, iż nie rezygnuje z marzeń i na pewno zobaczymy go w przyszłym sezonie jako zawodnika. To będzie dla niego wyjątkowy rok, gdyż wkroczy do grona seniorów, co nie jest łatwym zadaniem, o czym przekonało się już mnóstwo zawodników. Wysocki nie chce jednak zdradzić barwy, którego klubu wybierze.

– Tak, jechałem o swoją przyszłość. Myślę, iż pokazałem, iż warto walczyć o swoje, choćby o ile każdy cie skreśla. Na ten moment nie mogę powiedzieć, gdzie będę jeździł, ale na pewno zobaczymy się na żużlowych torach – mówi 21-letni zawodnik.

W sezonie 2025 Miłosz Wysocki został najskuteczniejszym juniorem w Krajowej Lidze Żużlowej. Zdobywał średnio 1,745 pkt/bieg, co dało mu miało 22. najskuteczniejszego zawodnika rozgrywek. Gorszy wynik uzyskali m.in. Krystian Pieszczek czy Casper Henriksson. Nic więc dziwnego, iż kluby są zainteresowane jego usługami. Pierwszeństwo w rozmowach ma jednak dotychczasowy pracodawca zawodnika – Wybrzeże Gdańsk.

– Otrzymałem parę telefonów z innych klubów. Od początku chciałem jednak zostać w Gdańsku na pozycji U24. Zobaczymy, jak dalsze sprawy się potoczą.

To właśnie klub z Gdańska dał mu szansę na regularną jazdę. W Grudziądzu nie potrafił przebić się do składu i dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Dołączył do Wybrzeża w 2022 roku i mógł liczyć na pewne miejsce w składzie, a co za tym idzie większe możliwości rozwoju. Miewał on bardzo dobre występy, czym odpłacał się klubowi za otrzymaną szansę. Czas pokaże, czy pozostanie w zespole także w okresie 2026.

od lewej: Eryk Kamiński, Jędrzej Chmura, Lech Kędziora, Miłosz Wysocki, Jakub Malina
Idź do oryginalnego materiału