Kolejny dramat na torze. Kontuzja tuż po powrocie, a on znów szykuje się do jazdy

speedwaynews.pl 3 godzin temu

To komunikat, na który czekali zarówno kibice w Polsce, jak i w Słowenii. Matić Ivacić poinformował, iż po konsultacjach medycznych wraca do rywalizacji. Już dziś (20.08) zobaczymy go w akcji podczas Grand Prix w Debreczynie.

„Po rozmowie z fizjoterapeutą dostałem zielone światło na powrót do ścigania. Już dzisiaj (dop. red. 20.08) melduję się na starcie w Debreczynie podczas jubileuszowego 50. Grand Prix Debreczyna. Nie mogę się doczekać, żeby znowu poczuć adrenalinę i stanąć pod taśmą. Trzymajcie kciuki!” – napisał zawodnik w swoim oświadczeniu.

Dla Ivacicia jest to symboliczny moment, bo jeszcze niedawno jego kariera w tym sezonie stała pod ogromnym znakiem zapytania. Podczas meczu przeciwko Wybrzeżu Gdańsk Słoweniec doznał poważnego urazu – pęknięcia obojczyka. Upadek był wyjątkowo niefortunny, a ból towarzyszył mu przez kolejne tygodnie.

„Diagnoza? Pęknięty obojczyk. Strasznie wtedy wybiło mnie to z tropu i zrujnowało cały mój plan na mecz” – mówił po pamiętnym starciu.

Po operacji i intensywnej rehabilitacji Ivacić krok po kroku wracał do formy. Sam zawodnik wielokrotnie podkreślał wdzięczność wobec klubu z Krakowa, który od początku wspierał go w walce o powrót do pełnej sprawności.

Teraz jego cierpliwość została nagrodzona. Start w Debreczynie ma być nie tylko testem dyspozycji, ale też okazją do symbolicznego „nowego otwarcia” sezonu.

Reprezentacja Słowenii – Luka Omerzel, Matic Ivacic, Anze Grmek
Idź do oryginalnego materiału