Kibice Barcelony przekroczyli granicę. "Niegodne. Haniebne. Obrzydliwe"

3 godzin temu
Zdjęcie: REUTERS/Twitter @BarcaNewsFRA (Screen)


FC Barcelona zaczęła ten sezon Ligi Mistrzów od falstartu, przegrywając na wyjeździe z AS Monaco 1:2. To pierwsza porażka "Blaugrany" pod wodzą Hansiego Flicka. Za granicą nie mówią tylko o grze "Dumy Katalonii", ale także o skandalicznym transparencie, który pojawił się w sektorze gości na Stadionie Ludwika II. Klub potępił już hasło zaprezentowane przez kibica.
Wraz z przyjściem Hansiego Flicka kibice odzyskali wiarę w to, iż FC Barcelona znowu będzie prezentował futbol na najwyższym poziomie. Założenia trenera nieco zepsuło okienko transferowe, które było źle poprowadzone przez dyrektora sportowego, Deco. Wiele planów zostało niezrealizowanych z różnych powodów. Niemiec jest zmuszony stawiać na bardzo młodych, niedoświadczonych zawodników, szczególnie w środku pola. Na razie są wyniki w La Lidze, ale europejskie puchary zaczęły się od porażki.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria



Skandaliczny transparent na meczu Barcelony
Mimo złego wyniku z AS Monaco (1:2) w Lidze Mistrzów kibice wciąż w pełni popierają Hansiego Flicka. Wśród fanów Barcelony panuje przekonanie, iż za wszelkie niepowodzenia nie należy jego winić, a zarząd, który nie zrealizował obiecanych transferów i nie przygotował Niemcowi jakościowej kadry.
Wiara we Flicka jest na tyle silna, iż kibice dedykują mu transparenty na trybunach. Niestety, jeden z fanów posunął się o krok za daleko, bo jego transparent należy uznać za skandaliczny.


Hiszpański fotoreporter ujawnił, iż na trybunach pojawiło się hasło "Flick Heil" (tłum. niech żyje Flick), czyli parafraza sloganu "Sieg Heil" (tłum. niech żyje zwycięstwo), które było jednym z podstawowych haseł nazistów w czasach istnienia III Rzeszy. W połączeniu z salutem rzymskim stało się jednym z pozdrowień hitlerowskich.
Na reakcję FC Barcelony nie trzeba było długo czekać. Post fotoreportera zauważyła w piątek wczesnym popołudniem Elena Fort, wiceprezydent klubu ds. instytucjonalnych. Postanowiła go skomentować.



"Niegodne. Haniebne. Obrzydliwe i smutne, iż ktoś, kto twierdzi, iż kocha klub, zachował się w ten sposób. Wszystko ma swoje granice. To nie może się nigdy powtórzyć. Nigdy więcej" - przyznała działaczka klubowa.



Niewykluczone, iż kibica odpowiedzialnego za stworzenie tego transparentu spotkają konsekwencje w postaci zakazu pojawiania się na meczach FC Barcelony.
W niedzielę FC Barcelona wróci do rywalizacji ligowej, zmierzy się na wyjeździe z Villarrealem.
Idź do oryginalnego materiału